Nie milkną echa głośnego rozstania Krzysztofa Stanowskiego z Kanałem Sportowym. Mimo że popularny dziennikarz sprzedał już swoje udziały w spółce, to pozostaje w sporym konflikcie z pozostałymi założycielami projektu, a zwłaszcza z Mateuszem Borkiem.
Znany komentator w trakcie niedzielnego programu live emitowanego na Kanale Sportowym nie gryzł się w język i w bardzo ostry sposób wypowiedział się na temat postawy Stanowskiego po ogłoszeniu przez niego odejścia z projektu. Borek wysnuł długą listę zarzutów - uznał zachowanie Stanowskiego za "dziecinne" i nieprofesjonalne, zarzucił mu też niesłowność i wywlekanie na światło publiczne spraw, które powinny zostać uregulowane wewnątrz spółki.
W trakcie programu poruszono też wątek niewyemitowanego materiału Stanowskiego i Roberta Mazurka. Obecni w studiu właściciele Kanału Sportowego przekazali, że pierwotna premiera materiału zaplanowanego na 14. października nie odbyła się z powodu panującej tego dnia ciszy wyborczej. Borek podkreślał, że materiał miał wyraźny polityczny wydźwięk, a on sam był zwolennikiem jego opublikowania po wyborach parlamentarnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dosadne słowa Borka spotkały się z szybką odpowiedzią Stanowskiego, który już w trakcie trwania live'a Kanału Sportowego zarzucił swoim byłym wspólnikom kłamstwo i zapowiadał, że odniesie się do zarzutów.
Kłamanie na mój temat jest o tyle obarczone ryzykiem, że zawsze mogę powiedzieć prawdę - krótko napisał Stanowski na swoim profilu w portalu X.
Temat wyczekiwanej przez wielu internautów odpowiedzi powrócił w środę. Krzysztof Stanowski za pośrednictwem swojego konta w serwisie X przekazał, że w tym celu nagra film, który wyjaśni kłamstwa, jakie jego zdaniem zostały wypowiedziane w Kanale Sportowym.
Dzisiaj może pęknie 100 000 subów, wieczorem może KTS podniesie Puchar... To może być dobry dzień. A jutro na spokojnie trzeba coś nagrać, żeby wyprostować kłamstwa. Bo jeśli już cokolwiek mówić, to lepiej prawdę.
Przy okazji swojego wpisu Stanowski postanowił w dość oryginalny sposób zaatakować Mateusza Borka. Post popularnego dziennikarza zawiera bowiem zdjęcie przedstawiające go leżącego na kanapie. Fotografia została skadrowana w ten sposób, by wyeksponować skarpetki Stanowskiego, które wspólnie tworzą napis "Chłopie, Ty się zastanów".
Stanowski nawiązuje w ten sposób do głośnego filmu Mateusza Borka opublikowanego na Kanale Sportowym w grudniu 2021 roku. Popularny komentator w ostrych słowach ocenił wówczas postawę byłego trenera reprezentacji Paulo Sousy, który w kontrowersyjnych okolicznościach rozstał się z kadrą.
Chłopie, Ty się zastanów. Zastanów się. Ty okłamałeś 40 milionów Polaków prawie - wściekle mówił Borek.
Przekaz Stanowskiego jest jasny - film, który zostanie nagrany w czwartek w największym stopniu skupi się na słowach wypowiedzianych przez Mateusza Borka. Wielu internautów wstrzymuje już oddech w oczekiwaniu na kolejny rozdział tego głośnego konfliktu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.