Ronaldo ogląda mundial z ławki
To dzień Portugalii! Dla Portugalczyków! Dla nas! Dziś jest dzień wszystkich marzeń, które nosimy w każdym z nas! Jedziemy na całego - napisał we wtorek na Instagramie Cristiano Ronaldo.
Post odnosił się oczywiście do meczu 1/8 finału mistrzostw świata ze Szwajcarią. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 20:00. Ronaldo znalazł się w niespotykanej dla siebie roli. To sytuacja, która z całą pewnością go nie satysfakcjonuje. Selekcjoner Portugalczyków postanowił bowiem, że znakomity piłkarz rozpocznie starcie ze Szwajcarią na ławce rezerwowych.
Możesz przeczytać także: Sensacyjne obrazki obiegły świat. Jedni płakali, drudzy nie dowierzali
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Statystycy szybko wyliczyli, że to pierwszy od 2008 roku mecz na dużym turnieju, który Cristiano Ronaldo zaczyna na ławce. Co ciekawe, taki scenariusz miał wówczas miejsce również w pojedynku ze Szwajcarami. W ten sposób zakończyła się seria 31 meczów z rzędu na wielkich turniejach, w których Cristiano Ronaldo wychodził na murawę od samego początku w barwach Portugalii.
Możesz przeczytać również: Niesamowite! Maroko w ćwierćfinale. Trener pisze historię
Decyzja selekcjonera Fernando Santosa spowodowana może być zachowaniem Ronaldo wobec trenera. Cristiano demonstrował bowiem swoje niezadowolenie, kiedy Santos zdecydował się ściągnąć gwiazdę z boiska w meczu fazy grupowej z Koreą Południową. Później doszło nawet do poważnej rozmowy z zawodnikiem za zamkniętymi drzwiami.
Portugalczycy w pierwszej połowie pokazali, że nie potrzebują Cristiano Ronaldo, aby strzelać bramki i dominować rywali. Już w 17. minucie na listę strzelców wpisał się Goncalo Ramos, a w 33. minucie prowadzenie Portugalii podwyższył Pepe.
Możesz przeczytać także: Cios w Michniewicza. To nie przejdzie bez echa
Na zwycięzcę pojedynku Portugalia - Szwajcaria w ćwierćfinale czeka już Maroko, które sensacyjnie wyeliminowało Hiszpanię.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.