W ostatnich tygodniach atmosfera wokół Cristiano Ronaldo zrobiła się bardzo gorąca. Portugalczyk został nawet wyrzucony z kadry zespołu na ostatni mecz Manchesteru United z Chelsea FC. Wszystko to po kłosie zachowania gwiazdora w końcówce starcia z Tottenhamem Hotspur. Portugalczyk w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry wyszedł bez słowa do szatni, a później bezpośrednio udał się do swojego samochodu.
Cristiano Ronaldo w tym sezonie stał się rezerwowym w Manchesterze United. Portugalczyk z pewnością nie jest szczęśliwy z tego powodu. Ronaldo znów rozważa odejście z ekipy "Czerwonych Diabłów". I chciałby tego już zimą.
Holenderski menedżer nie zamierza całkowicie skreślać Portugalczyka, ale angielskie media szeroko komentują, że "Czerwone Diabły" analizują różne scenariusze dotyczące przyszłości Ronaldo.
Jak informuje dziennik "The Sun", Manchester United może rozwiązać umowę z Cristiano Ronaldo w styczniu, lecz będzie to bardzo kosztowna operacja. Portugalczyk dostałby odprawę w wysokości 9,6 miliona funtów. Tyle wyniesie podstawowa pensja zawodnika do końca sezonu 2022/2023. W takim wypadku w grę wchodzi prawdopodobnie transfer, a jednym z zainteresowanych usługami Ronaldo jest turecki Galatasaray. Chętny na zakup legendarnego piłkarza jest także Inter Miami.
Legenda z Anglii stanęła w obronie Ronaldo
Rio Ferdinand, były stoper klubu z Old Trafford, poszedł pod prąd i na antenie BT Sport starał się usprawiedliwić zachowanie Ronaldo. Były zawodnik Manchesteru United uważa, że wina leży również po stronie menedżera.
Jako piłkarz, nie byłbym zadowolony, gdyby spotkało mnie coś takiego. Sam przyznał, że postąpiłby inaczej. Mamy tutaj do czynienia z Cristiano Ronaldo. Traktuje się go inaczej niż pozostałych - tłumaczył Ferdinand.
Nie wiadomo, czy i kiedy Ronaldo dostanie kolejną szansę. Kontrakt Portugalczyka obowiązuje wyłącznie do końca czerwca przyszłego roku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.