Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
VDB | 
aktualizacja 

Rywalka się popłakała. Co za występ Fagaty!

4

Martyna Janusz miała z przytupem wejść do Fame MMA. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. "Brylantynka" została brutalnie rozbita przez Agatę Fąk. W 3. rundzie miała już zupełnie dość i wręcz prosiła o przerwanie walki.

Rywalka się popłakała. Co za występ Fagaty!
Brylantynka rozpłakała się w klatce (Twitter)

Starcie Martyny "Brylantynki" Janusz z Agatą "Fagatą" Fąk stanowiło jedyny pojedynek kobiet na karcie walk Fame Friday Arena 2. Mimo braku większego konfliktu pomiędzy influencerkami, nie było mowy o dodatkowej motywacji. Niemniej jednak, dla "Brylantynki" była to doskonała szansa na wyróżnienie się w świecie freak fightów.

Walka o sławę

"Fagata" to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych influencerek w Polsce. Doskonale odnajduje się w mediach społecznościowych, często angażując się w różne projekty i nieustannie zdobywając nowych fanów. Nie można jednak zapomnieć o pewnych kontrowersjach, które towarzyszyły jej w ostatnich latach. Przykładem mogą być wyciekłe wiadomości głosowe dotyczące jej związku z reprezentantem Polski, Kamilem Jóźwiakiem.

W przypadku Martyny Janusz takich kontrowersji nie odnotowano. "Brylantynka" zyskiwała ostatnio na popularności, głównie dzięki swojemu sportowemu kontentowi. Ewentualna wygrana na Fame Friday Arena 2 niewątpliwie przyczyniłaby się do jeszcze większego wzrostu jej rozpoznawalności. Mimo to zdaniem ekspertów, zdecydowaną faworytką w tym starciu była "Fagata".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: zwierzę wpadło na murawę. Podczas meczu!

Popis Fagaty

W klatce jednak nie można było dostrzec tego, że "Brylantynka" słynie z kontentu fitnessowego. To "Fagata" była stroną dominującą i ruszyła na rywalkę z wielką ofensywą. Raz po raz uderzała rywalkę a to high kickiem, a to obszernymi ciosami rękoma. Martyna Janusz była w odwrocie, ale trzeba przyznać, że nie poddawała się i odpowiadała rywalce.

Wydawało się, że Agata Fąk nie ma prawa wytrzymać tego tempa. Jednak nic bardziej mylnego. Influencerka bez problemu wytrzymała swoje tempo. W 3. rundzie natomiast "Fagata" dała lekcję K-1 swojej rywalce. Najpierw "Brylantynka" była liczona po efektownym kopnięciu na korpus. Następnie było kolejne liczenie po kolanie na głowę w klinczu. Ostatecznie Martyna Janusz dotrwała do końca rundy, ale została brutalnie rozbita.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić