Gala KSW 66 w Szczecnie to mocny akcent na początek 2022 roku w polskim MMA. Karta walk jest złożona z 10 pojedynków, ale w ostatniej chwili konieczne były dwie zmiany. Temperatura podniosła się przy zmianie rywala dla Krystiana Kaszubskiego. Z powodu problemów zdrowotnych w trakcie zbijania wagi, Tomasz Romanowski musiał zostać wycofany z pojedynku.
W sobotę do klatki wejdzie 28-letni Robert Maciejowski. Podopieczny Andrzeja Grzebyka wygrał w karierze pięć starć, a na KSW pojawi się po dwóch zwycięstwach z rzędu. "Karpackie Serce" miał zaplanowany w najbliższym czasie pojedynek i przyjedzie na KSW 66 po obozie przygotowawczym.
Szef FEN grzmi
Okazuje się, że Maciejowski miał wziąć udział za tydzień w organizacji FEN, która 22 stycznia odbędzie się w Ostrowie Wielkopolskim.
Portal "mma.pl" donosi, że jego rywalem miał być Jacek Jędraszczyk. Informację na Twitterze potwierdził Paweł Jóźwiak, szef FEN-u. Nie gryzł się w język.
Tak, miał zaplanowaną walkę. Bardzo nieładnie się zachował wobec nas i swojego rywala. Dziś miał odesłać podpisany kontrakt i zostać ogłoszony. U nas jest dożywotnio skreślony - zaznaczył Jóźwiak.
Gala KSW 66 będzie transmitowana w Viaplay. Początek o 19.00. Szczegółowa relacja na WP SportoweFakty.
Zobacz także: Wstrząsające fakty z życia Maradony. Szokujące nagranie