Nusret Gorce prowadzi sieć restauracji, a jego luksusowe lokale istnieją w Turcji, Katarze, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i w Stanach Zjednoczonych. Zawdzięcza przydomek Salt Bae oryginalnemu sposobowi posypywania mięsa solą. Stał się on jego znakiem rozpoznawczym w mediach.
Salt Bae zawsze lubił ogrzewać się w blasku popularnych sportowców, których z przyjemnością gościł w restauracjach. Gośćmi specjalnymi Nusreta Gorce byli między innymi Neymar, Kylian Mbappe oraz Robert Lewandowski.
Najgorszym czasem w okresie popularności 41-latka były tygodnie po mistrzostwach świata w Katarze w 2022 roku. Jak na szefa kuchni przystało, sam zgotował sobie taki los zachowaniem po finale, w którym Argentyna zwyciężyła z Francją. Salt Bae natarczywie lansował się na boisku przy triumfatorach mundialu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nusret Gorce zmierzył się z krytyką internautów, których odpychało robienie sobie zdjęć z Pucharem Świata i z Argentyńczykami. Rozradowani piłkarze wyglądali na zażenowanych towarzystwem znanego restauratora.
Obserwowany przez 53 miliony internautów Salt Bae przekonuje, że wyciągnął wnioski i przeprosił za natarczywe zachowanie. - Popełniłem błąd. Nie znałem zasad, ale nadrobiłem braki. Powinienem przestrzegać reguł - powiedział Nusret Gorce w rozmowie z "Arabian Business".
Salt Bae zapowiedział, że nie odpuści sobie również zobaczenia na żywo mistrzostw świata w 2026 roku, których gospodarzami będą Kanada, Stany Zjednoczone oraz Meksyk. Złożył zarazem przyrzeczenie:
Czytaj także: Kibice są załamani. Gwiazda ignoruje naukę angielskiego
Pójdę oczywiście na stadion, żeby zobaczyć mecz, ale już nigdy nie tknę pucharu - powiedział Salt Bae.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.