Powrót Artura Boruca do Polski po 15 latach był wielkim wydarzeniem. Były bramkarz reprezentacji Polski marzył o tym, aby na finiszu kariery znowu grać w Legii Warszawa. To się udało i od prawie roku występuje w PKO Ekstraklasie.
Artur Boruc nie chce żyć w Polsce
41-latek ma ważny kontrakt do 30 czerwca tego roku. Na razie nie wiadomo, czy klub z Łazienkowskiej zaproponuje mu przedłużenie umowy. Pewne jednak jest, że jeżeli tak się nie stanie, to Boruc na stałe opuści Polskę.
Plany zdradziła Sara Boruc w programie "Dzień Dobry TVN", projektantka ma dość i chce w końcu na stałe osiedlić się z rodziną w jednym miejscu . Rodzina nie chce osiedlić się w ojczyźnie. Swoje miejsce na ziemi widzą w zupełnie innej części świata.
- Jeśli Artur nie podpisze nowej umowy, to pewnie wyjedziemy. Chcemy wreszcie zamieszkać gdzieś na stałe, mieć swoje miejsce na ziemi. Przeprowadzamy się do Los Angeles - przyznała ukochana piłkarza.
Dla Boruca życie poza Polską nie jest niczym nowym. W trakcie kariery mieszkał już w Szkocji, Anglii i we Włoszech. Teraz marzy mu się USA.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.