Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"Scysja o niezgaszone światło". Ujawnił nieznane fakty

10

Wciąż nie milkną echa konfliktu w Kanale Sportowym - pomiędzy Krzysztofem Stanowskim - a pozostałą trójką współzałożycieli. Nowe światło na sprawę rzucił Mateusz Rokuszewski, który współpracował z Kanałem Sportowym.

"Scysja o niezgaszone światło". Ujawnił nieznane fakty
Na zdjęciu: Mateusz Borek i Krzysztof Stanowski (YouTube)

W ostatnich tygodniach, świat mediów sportowych w Polsce był świadkiem znaczących wydarzeń w Kanale Sportowym. Kluczowym momentem stało się odejście Krzysztofa Stanowskiego, współtwórcy kanału. W październiku zdecydował się on sprzedać swoje udziały Maciejowi Wandzlowi, co wywołało niemałe poruszenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Internauci poruszeni. Tak golfistka ubrała się do symulatora [WIDEO]

Dodatkowo, Mateusz Borek, Tomasz Smokowski i Michał Pol nie gryźli się w język, kiedy podczas jednego z programów na żywo otwarcie mówili o swoich zarzutach wobec Stanowskiego. Z ich wypowiedzi można było zauważyć szczególną niechęć pomiędzy Borkiem a Stanowskim.

Nie trzeba było długo czekać, bo Stanowski nagrał film i odpowiedzieć byłym kolegom z pracy. Nie pozostawił na nich suchej nitki, wytykając im kilka faktów. I zapowiedział równocześnie, że w lutym rusza ze swoim projektem - Kanałem Zero.

Mateusz Rokuszewski, dziennikarz Canal+ Sport, podczas programu "Roki wyjaśnia" odniósł się do zaistniałej sytuacji. Przyznał, że choć miał poprawne relacje z Borkiem, to jednak odczuwalne były pewne napięcia. Jego zdaniem, współpraca między Kanałem Sportowym a weszlo.com mogła być lepiej zorganizowana. Rokuszewski podkreślił, że pewne aspekty filmu Stanowskiego, szczególnie opis Tomasza Smokowskiego, były dla niego zaskoczeniem

Docierały do nas głosy, że Borek nie do końca przychylnie patrzy na Weszło, tak delikatnie rzecz ujmując, ale raczej tak to wyglądało, że docierały do nas takie głosy, a nie dowiadywaliśmy się o tym bezpośrednio. Może poza bezsensowną scysją o niezgaszone światło. Wydaje mi się, że można było wspólne działanie tych dwóch kanałów jakoś lepiej ze sobą pogodzić - przyznał.

Jeśli chodzi o relacje, ze strony Borka nie było chęci, by się zintegrować, na pewno była u niego mniejsza, niż u Pola czy Smokowskiego - podsumował dziennikarz Canal+.

Autor: PSW
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić