W meczu rozgrywek U12 mierzyły się ze sobą drużyny Wołgara Togliatti i Komety Samara. Gospodarze zwyciężyli 4:1, powtarzając tym samym swój sukces z poprzedniego dnia. Wtedy również byli górą, choć do wygranej potrzebowali konkursu rzutów karnych.
Mało kto spodziewał się tego, co nastąpiło po końcowej syrenie. Młodzi zawodnicy doskoczyli do siebie i na lodowisku rozpętała się prawdziwa awantura.
Czytaj także: Rywalki Polek tajemniczo zniknęły. Policja bada sprawę
W bójkę zamieszani byli wszyscy zawodnicy. Sędziowie próbowali ich rozdzielić, ale okazało się to bardzo trudne. W końcu do akcji dołączyli także trenerzy obu zespołów, którzy starali się uspokoić swoich podopiecznych.
Bójka na meczu dzieci. Kluby muszą liczyć się z karami
Minęła dłuższa chwila zanim sytuacja została opanowana. Nagranie z tego wydarzenia obiegło już sieć. Na tę chwilę nie wiadomo, jakie kary zostaną założone na obie drużyny. Należy się jednak spodziewać, że konsekwencje są nieuniknione.
To druga taka sytuacja w ostatnim czasie. W listopadzie zawodnicy drużyny do lat 9 z Soczi rzucili się na swoich przeciwników z dalekiej Jakucji. Wszystko działo się przy… wsparciu ich trenera, który aprobował bójkę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.