Serb to legenda tenisa. Wygrał aż 85 turniejów tenisowych, w tym 20 wielkoszlemowych. Tylko w tym sezonie triumfował już w Australian Open, French Open i Wimbledonie. Jeśli wygra również w rozpoczynającym się w poniedziałek US Open, to zgarnie klasycznego Wielkiego Szlema (cztery wygrane szlemy w jednym sezonie).
Nikt nie podważa wielkich umiejętności tenisowych Serba, które są wręcz fenomenalne. Niektórych drażni jednak zachowanie Djokovicia w momentach, kiedy nie idzie mu na korcie. Wówczas lider rankingu tenisistów reaguje bardzo nerwowo. Tak było chociażby podczas igrzysk olimpijskich, gdy rzucał rakietą w meczach decydujących o medale (ostatecznie był czwarty).
I właśnie do tego kontrowersyjnego zachowania nawiązała Eugenie Bouchard. Jedna z najseksowniejszych tenisistek na świecie wbiła szpilkę Serbowi podczas tzw. gry słów. Zadaniem Kanadyjki było wymyślenie słów pasujących do danej frazy pojawiającej się na ekranie.
I tak Rafaela Nadala tenisistka określiła "bestią", do Federera dodała po prostu imię "Roger", a Novaka Djokovicia określiła... "płaczącym dzieckiem". Nikt nie ma wątpliwości, że takie słowa to prztyczek w nos Serba za jego kontrowersyjne zachowanie, gdy nie idze mu na korcie.
Słowa tenisistki wywołały burzę. Wielu fanom Djokovicia nie spodobało się takie określenie na Serba. Niektórzy fani drwili z Bouchard, wypominając jej mało sukcesów w światowym tenisie. Inni sugerowali, że bardziej zajmuje się swoim wyglądem niż grą.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.