Środowy mecz Sereny Williams z wiceliderką rankingu WTA, Anett Kontaveit, miał być ostatnim w wielkiej karierze Amerykanki. Nikt nie spodziewał się, że utytułowana sportsmenka nawiąże walkę z rywalką, znajdującą się w zdecydowanie lepszej formie. Przynajmniej tak się wydawało.
Możesz przeczytać także: Siatkarze przyciągają tłumy przed telewizory. Oto liczby
Tymczasem pożegnalny marsz legendy tenisa trwa nadal Williams sensacyjnie pokonała Kontaveit - 7:6(4), 2:6, 6:2. Dzięki temu awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego US Open, rozgrywanego w Nowym Jorku. Eksperci są pod ogromnym wrażeniem postawy Amerykanki.
Serena gra świetnie. Pokonała turniejową "dwójkę", czyli obecnie jedną z najlepszych tenisistek na świecie. Jestem oszołomiony tym, co zobaczyłem - powiedział ekspert Eurosportu, niegdyś świetny tenisista, Mats Wilander.
Możesz przeczytać również: Konflikt gwiazd w FAME MMA. Dojdzie do walki?
Ona porusza się na korcie znacznie lepiej, niż się tego spodziewałem. Do tego wróciła jej groźna broń, czyli serwis. Jestem zaskoczony, że potrafiła zagrać dobrze na dłuższym dystansie. Serena wygrała pierwszy mecz, wygrała drugi, a dla mnie teraz jest jedną z faworytek - dodał.
W trzeciej rundzie US Open Serena Williams zmierzy się z 46. zawodniczką rankingu WTA, Ajlą Tomljanović. Wcześniej czeka ją jeszcze występ w deblu, gdzie jej partnerką jest siostra - Venus.
Serena Williams w swojej karierze wygrała aż 73 turnieje cyklu WTA. Aż 23 z nich to były turnieje wielkoszlemowe. Po raz pierwszy w US Open triumfowała w 1999 roku. 23 lata później gra tam po raz ostatni.
Możesz przeczytać też: Burza w Manchesterze United. Ronaldo domagał się odstawienia gwiazdy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.