W środę na Majkowskim Wembley w Kaliszu odbył się mecz w ramach Centralnej Ligi Juniorów. Na boisku KSS Kalisz zmierzył się z SF Luboń. Podczas spotkania, gdy bilans bramek wynosił 2:1 dla gospodarzy, doszło do skandalicznej sytuacji.
Skandal na boisku
Jeden z zawodników Szkoły Futbolu Luboń nagle zaatakował arbitra uderzeniem w brzuch. Spotkanie zostało przerwane w 74. minucie. Na tym nie zakończyło się karygodne zachowanie drużyny gości.
Rywale zniszczyli jedną z chorągiewek, a na zakończenie uszkodzili drzwi od swojej szatni. Ze względu na przerwanie starcia, rezultat zostanie zweryfikowany przez Wydział Gier i Ewidencji WZPN - informuje KKS Kalisz.
Czytaj także: To ona broniła bramki Iranu. Po meczu wybuchł skandal
W nocy ze środy na czwartek Szkoła Futbolu Luboń wydała oświadczenie, które opublikowano na Facebooku. Klub wyraził ubolewanie z powodu wydarzeń, jakie miały miejsce w czasie zawodów.
Piętnujemy naganne zachowanie naszego gracza, który działał pod wpływem emocji. W związku z powyższym, został on zawieszony w trybie natychmiastowym na okres 3 miesięcy w prawach zawodnika naszego klubu. Liczymy na wyjaśnienie wszelkich wątpliwości związanych z tą sytuacją, a klub przedstawi swoje stanowisko po analizie materiału video - czytamy w poście.
- Liczymy na wyjaśnienie wszelkich wątpliwości i przepraszamy wszystkich, którzy mogli poczuć się urażeni zachowaniem naszych zawodników oraz sztabu szkoleniowego - dodano.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.