9 grudnia światem piłkarskim wstrząsnęła kolejna straszna wiadomość. W wieku 64 lat walkę z chorobą nowotworową przegrała ikona włoskiej piłki nożnej Paolo Rossi. Piłkarz doprowadził w 1982 roku reprezentację Włoch do finału mistrzostw świata, gdzie pokonując RFN, zdobył wraz z kolegami tytuł najlepszej drużyny globu.
Paolo Rossi został pochowany w Vincenzie. To właśnie tam 12 grudnia odbyły się uroczystości pogrzebowe zmarłego piłkarza. Te były transmitowane w telewizji, a śledziły je tysiące Włochów. Na żywo hołd Rossiemu oddało kilka tysięcy ludzi, którzy żegnali go na ulicach miasta, w którym przed laty rozpoczęła się jego wielka kariera,
Włoskie media donoszą o skandalu w trakcie pogrzebu. W toskańskiej miejscowości Bucine nieopodal Arezzo wykorzystano zamieszanie związane z pogrzebem. Złodzieje okradli dom zmarłej legendy, podczas gdy ten był chowany. Z posiadłości zniknęła biżuteria, w tym pamiątkowy zegarek. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie.
Gwiazdy żegnają legendę
Gwiazdy piłki nożnej również pożegnały Paolo Rossiego. Na ceremonii pogrzebowej nie zabrakło zawodników reprezentacji Włoch z 1982 roku. Trumnę do kościoła wnieśli Marco Tardelli, Giancarlo Antognoni, Antonio Cabrini i Fulvio Collovati. Legendę pożegnał również w mediach społecznościowych Zbigniew Boniek. Panowie byli kolegami z boiska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.