W rozgrywkach KHL biorą udział przede wszystkim rosyjskie zespoły. Nie brakuje jednak drużyn zagranicznych. W środę Jokerit Helsinki podejmowało Dynamo Mińsk.
Przed meczem doszło do niespodziewanej sytuacji. Organizatorzy mieli odegrać hymn Białorusi. Zamiast tego jednak z głośników popłynął hymn… Palau, czyli wyspiarskiego państwa leżącego na Pacyfiku.
Białorusini byli wściekli. Uważają, że to celowa zagrywka Finów. Atmosferę podkręcił fakt, że przed meczem miejscowi kibice protestowali przeciwko łamaniu praw człowieka na Białorusi. Jokerit zbojkotowało także mecz w Mińsku.
Pomyliła hymny. Błyskawiczna reakcja
Chciałabym serdecznie przeprosić za zagranie niewłaściwego hymnu przed meczem z Dynamem. To był mój własny błąd zaniedbania - tłumaczyła DJ Amanda Harkimo za pośrednictwem strony jokerit.com.
Popełniłam duży błąd, w dodatku w newralgicznym czasie. Klub, ani nikt inny nie miał w tym żadnego udziału. Bardzo mi przykro i nigdy celowo nie okazałabym braku szacunku dla hymnu narodowego albo kraju. Nie mylę polityki ze sportem - dodała.
Czytaj także: Traumatyczny wypadek zostawił ślad w głowie. Polak uważa, że może być najlepsza na świecie
Jej oświadczenie opublikowano w językach fińskim, angielskim oraz białoruskim. Kierownictwo Dynama uważa, że był to brak respektu dla ich drużyny, a także złamanie regulaminu rozgrywek. Dodajmy, że Jokerit wygrało 2:1.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.