Od początku 2021 roku kluby NBA stopniowo wpuszczają kibiców do hal. W maju Miami Heat postanowili, że w ich hali American Airlines Arena będzie mogło pojawić się aż 17 tysięcy kibiców.
Po wielu miesiącach gry bez fanów, zawodnicy stęsknili się za dopingiem kibiców. Ich powrót ma jednak także swoje ciemne strony. Kilka tygodni temu przekonał się o tym LeBron James, który był głośno obrażany przez kibica. Teraz jeden niefrasobliwy fan postanowił wbiec na parkiet.
Sytuacja miała miejsce podczas meczu Washington Wizards - Philadelphia 76ers w stolicy USA, gdy kibic przybiegł z trybun pod kosz, udając, że wykonuje rzut. Długo na parkiecie nie został, gdyż ochrona zareagowała błyskawicznie. Cała sytuacja wzbudziła jednak ogromny podziw całych trybun.
Kibic wbiegł na parkiet. Co na to ochrona?
Fan został obezwładniony przez dwójkę ochroniarzy i wyprowadzony z hali. Co ciekawe, przestrzegał on jednak niektórych reguł, bo miał na swojej twarzy maseczkę. Możemy być jednak pewni, że dostanie zakaz wejścia na halę na wiele lat.
Czytaj także: Wielki wyczyn Tomasza Lisa. Po udarze wrócił do sportu
Washington Wizards w nocy z poniedziałku na wtorek pokonali Philadelphię 76ers (122:114). W pierwszej rundzie play-off prowadzi jednak ekipa z Pensylwanii (3:1 w serii).