Reprezentacja Danii doskonale radzi sobie w eliminacjach do mistrzostw świata. Po ostatnich dwóch meczach jest już pewna udziału w przyszłorocznym mundialu. Warto jednak przytoczyć bilans Duńczyków, bo jest on imponujący - osiem meczów, osiem zwycięstw, 27 strzelonych bramek i ani jednej straconej.
Czytaj także: Zadyma w polskiej lidze. Sędziowie czekali na nokaut
W Danii jest głośno o reprezentacji narodowej, ale nie za sprawą znakomitej postawy sportowej. Bardzo dobra dyspozycja piłkarzy zgubiła ich czujność i koncentracje. Podczas pobytu w hotelu w czasie ostatniego zgrupowania, niektórzy popłynęli zbyt mocno.
Chodzi przede wszystkim o dwóch piłkarzy - Andreasa Christensena i Pierre-Emile'a Hojbjerga. Obaj mieli rzekomo zabawiać się z dwoma kelnerkami hotelu Marienlyst, gdzie przebywała cała reprezentacja. Impreza miała nawet przenieść się do basenu. Duńska federacja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
Zobacz również: Fatalna kontuzja boksera. Ten widok może przerazić
Wściekły jest menadżer wspomnianego hotelu. Wyciekła treść maila, którego skierował do całego personelu.
Niestety, niektórzy pracownicy byli zbyt przyjaźnie nastawieni do drużyny narodowej. W mojej najdzikszej wyobraźni nie sądziłem, że to może się wydarzyć. Muszę wam przypomnieć, że zawsze działamy profesjonalnie i nie spotykamy się z graczami prywatnie w strefach gościnnych lub w pokojach - miał napisać.
Wkrótce przekonamy się, czy federacja zdecyduje się wyciągnąć konsekwencje wobec piłkarzy. Menadżer hotelu już ukarał swoje pracownice, udzielając obu nagany.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.