Gala Clout MMA 5 zbliża się wielkimi krokami. We wtorek odbył się specjalny program, w którym organizacja przedstawiła wszystkich bohaterów gali. W słynnej hali w Katowicach zawalczą między innymi: Jakub Rzeźniczak, Tomasz Matysiak, Kacper Błoński, Zbigniew Bartman, Marianna Schreiber, Wiktoria Jaroniewska, Natań Marcoń czy Denis Załęcki.
W czwartek 23 maja z kolei odbył się kolejny program przed galą, w którym bohaterami byli wspomniani Marcoń i Załęcki. Obaj nie szczędzili sobie krytycznych słów i padło wiele wulgaryzmów.
Czytaj także: Kowalczyk uderzył w Legię. "Same dziady tam są"
W pewnym momencie sytuacja wymknęła się jednak spod kontroli. Nerwów na wodzy nie utrzymał Denis "Bad Boy" Załęcki, który rzucił krzesłem w kierunku Natana Marconia. Całe szczęście nikomu nic się nie stało.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Załęcki przełamie się w Katowicach?
Denis Załęcki nie ma ostatnio najlepszej passy. W grudniu 2023 roku freakfightowa organizacja Clout MMA postanowiła zorganizować galę nazwaną "Santa Clout". W co-main evencie doszło do walki Denisa "Bad Boya" Załęckiego i Patryka "Wielkiego Bu" Masiaka.
Okazało się jednak, że zestawienie to było kompletną klapą. A to wszystko z uwagi na zachowanie Załęckiego, który nie wyszedł do klatki by się bić. Kibol piłkarskiego klubu Elana Toruń co chwilę lądował na macie i to nawet nie od ciosów rywala. Ostatecznie po raz kolejny skompromitował się w klatce i naraził na spory hejt.
Wrócę dopiero wtedy, kiedy będzie czas. Je*** te pieniądze, nie będę robił więcej wstydu. W przyszłości wrócę i na pewno będzie inaczej - zapowiedział freak fighter po walce, a jego słowa opublikował kanał MMA-bądź na bieżąco na Youtube.
8 czerwca jego rywalem będzie Amadeusz "Ferrari" Roślik.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.