Fani, którzy przyszli na galę IWE Pro-Wresting w Auguscie, zapamiętają to wydarzenie na długo. Amatorskie nagranie z bójki Joe Blacka z kibicem zdążyło już obiec media społecznościowe.
Zobacz także: Gwiazda Fame MMA ucieka od wyzwania?
Joe Black zmierzał w kierunku ringu, aby stoczyć walkę z Anthonym Henrym. Ostatecznie do tego starcia nie doszło, ponieważ jeszcze przed wejściem na arenę zmagań... zawodnik wdał się w awanturę z kibicem.
Na nagraniu widać jak Black nerwowo ruszał ręką, jakby chciał coś wytrącić z rąk kibica. Ten nie pozostał mu dłużny i z impetem uderzył go z główki. Joe Black padł na ziemię jak rażony prądem. Szybko jednak wstał i wdał się w bójkę z agresywnym widzem.
Przez krótką chwilę obaj okładali się ciosami przy barierkach odgradzających widownię od zawodników. Później do gry wkroczyli ochroniarze oraz drugi z zawodników walki wieczoru. Wydawało się, że sytuacja jest już opanowana, ale to był dopiero początek.
Zobacz także: Senegalski gigant będzie walczył z polskim influencerem
W wyniku tych zdarzeń, ostatecznie nie doszło do wyczekiwanego pojedynku Joe Blacka z Anthonym Henrym. Nie wiadomo, czy ktokolwiek został zatrzymany przez policję. Natomiast sama federacja IWE Pro-Wrestling zamieściła jedynie krótkie oświadczenie na Facebooku.
Na dzisiejszym wydarzeniu doszło do niefortunnego zajścia, które zostanie omówione przez przedstawicieli IWE. Dziękujemy wszystkim za przybycie i przepraszamy za wszelkie niedogodności - napisano.
Zobacz także: Wielka gwiazda w Fame MMA? Jest komentarz federacji