Za nami mecze 7. kolejki rozgrywek V ligi. Z pewnością przeszłyby bez większego echa, gdyby nie wydarzenia, do jakich doszło w wielkopolskiej Kobylej Górze.
W niedzielę odbyło się tam spotkanie pomiędzy Zefką a Astrą Krotoszyn. Gospodarze wygrali 2:0, dzięki czemu wskoczyli na 6. miejsce w ligowej tabeli. Astra natomiast jest na 12. pozycji.
Kierownik drużyny przyjezdnej zwrócił uwagę na zachowanie sędziego głównego. Jak informował portal ostrzeszowinfo.pl, na decyzje podejmowane przez arbitra skarżyli się ponadto zawodnicy i sztab szkoleniowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Tak zareagował na porażkę. Spowodował duże straty
To się nie mieści w głowie, że ktoś może tak mecz prowadzić. Jeżeli zawody prowadziła osoba w stanie nietrzeźwym, to one moim zdaniem są nieważne. Na pewno będziemy żądali ich powtórzenia, bo uważam, że pewne sytuacje wypaczyły wynik. Uważam, że dwa karne nam się należały - mówił kierownik Astry, Mariusz Ratajczak.
Na stadion przyjechał patrol policji. 29-letni sędzia z Kalisza został poddany badaniem alkomatem. Wykazało ono... 1,2 promila w wydychanym powietrzu. Teraz stanie przed sądem, czekają go także konsekwencje ze strony WZPN.
Czytaj także: "Przebić szklany sufit". Stawia Świątek duże wyzwanie
Na pewno jest to sytuacja, która absolutnie nie powinna się zdarzyć i chociażby ten fakt, że jest to przypadek pierwszy na prawie 10 lat, pokazuje, że nie jest to sytuacja powszechna, tylko absolutnie nadzwyczajna - skomentował Bartosz Aleksandrowicz, rzecznik Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej.
Póki co nietrzeźwy sędzia został zawieszony. Decyzja o jego przyszłości ma zapaść w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.