Rozpoczęła się rywalizacja w sportach zimowych i z tego powodu zainaugurowano Puchar Świata w biathlonie. Ta dyscyplina w Polsce straciła na zainteresowaniu w momencie, gdy czołowi zawodnicy z naszego kraju zakończyli swoje kariery.
W porównaniu do poprzedniego sezonu tym razem Polki spisują się lepiej niż ostatnio. Tego jednak nie można powiedzieć o Polakach. W miniony weekend podczas zmagań w Oestersund po raz pierwszy zapunktował co prawda Jan Guńka, ale oprócz sobotniego sprintu trudno szukać pozytywów.
Zobacz także: Zaskakujące zmiany w Fame MMA. Na sześć dni przed galą
Obecnie transmisje z Pucharu Świata w biathlonie przeprowadza TVP Sport, a wśród komentatorów znajduje się Weronika Nowakowska. Dwukrotna medalistka mistrzostw świata i Europy po zakończeniu kariery w 2018 roku postanowiła przenieść się do telewizji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po weekendzie zmagań w Oestersund była zawodniczka na oficjalnym profilu na Facebooku zamieściła wpis podsumowujący. Wówczas w komentarzu jeden z internautów zauważył i poruszył sprawę czerwono-czarnej flagi organizacji zbrodniczej OUN UPA, która znalazła się na trybunach podczas niedzielnych zmagań mężczyzn.
"Jak się ibu odniesie do czerwono-czarnej flagi organizacji zbrodniczej OUN UPA, która mordowała Polaków i Żydów? Czy jest przyzwolenie? Wie może coś Pani na ten temat?" - zapytał, oznaczając przy tym Nowakowską.
"Nic nie wiem, kompletnie tego nie zauważyłam. Zrobię rozeznanie" - odpowiedziała komentatorka.
Przypomnijmy, że 80 lat temu UPA dokonała skoordynowanego ataku na polskich mieszkańców 150 miejscowości w Wołyniu. Była to kulminacja trwającej już od początku 1943 roku fali zbrodni na Polakach, w której wyniku na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tysięcy osób.
Przeczytaj także: Spotkali się w studiu TVN. Nie mógł odpuścić okazji