W styczniu sezon zainaugurowali nie tylko najlepsi tenisiści i tenisistki, ale także młodzi zawodnicy. Odbył się bowiem juniorski Australian Open, ale nie tylko.
Jeszcze młodsi tenisiści przystąpili do znanego turnieju Les Petits As, w którym występują zawodnicy mający stanowić o sile dyscypliny w przyszłości. O imprezie we Francji zrobiło się głośno, ale nie z optymistycznego powodu.
Zobacz także: Kilkukrotnie zdradził żonę. W końcu zabrał głos
Media rozpisują się bowiem o skandalu, do którego doszło podczas jednego ze spotkań 1/8 finału. Konkretnie mowa o pojedynku Francuza Rafaela Thao Keuanga ze Szwedem Williamem Repakisem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
13-letni Repakis wygrał premierową odsłonę tego starcia 6:4, a w drugim secie przegrywał 0:3. Więcej gemów jednak nie rozegrano, ponieważ Szwed został zdyskwalifikowany po tym, jak pokazał sędziemu środkowy palec.
Powodem takiej reakcji młodego Szweda był karygodny błąd arbitra. Piłka po zagraniu Keuanga wyraźnie nie znalazła się w korcie, czego jednak nie dojrzał sędzia. Tym samym punkt powędrował na konto Francuza, w co nie mógł uwierzyć jego rywal. Na nic jednak zdały się słuszne protesty, przez co Repakis nie wytrzymał i dopuścił się skandalicznego zachowania.
Reakcja sędziego nie mogła być jednak inna. Szwed został zdyskwalifikowany z całego turnieju, przez co opuścił kort w złości i łzach. Na całe zdarzenie zareagował amerykański tenisista Stefan Kozlov, który swego czasu zajmował 103. miejsce w światowym rankingu WTA.
"Legenda. Sędzia też powinien zostać zdyskwalifikowany za tę decyzję" - stwierdził wciąż aktywny tenisista.
Cała akcja dostępna na nagraniu od 1:17:30:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Fani oszaleli po decyzji Kloppa. Tylko spójrz na te kwoty