Walka Marcina Dubiela z Kacprem Błońskim na Fame MAM 15 miała niespodziewany przebieg. Najpierw obaj mocno na siebie ruszyli, a potem przez 18 minut walczyli w bliskim zwarciu. Ostatecznie więcej sił zarówno tych fizycznych, jak i mentalnych zachował Dubiel, który skończył rywala (więcej TUTAJ).
Faworyt na noszach
Walka influencerów okazała się być dla nich naprawdę wyniszczająca. Wystarczy powiedzieć, że Kacper Błoński chwilę po tym, jak sędzia przerwał pojedynek po prostu zemdlał. Z klatki rzymskiej zabrano go na noszach.
Zobacz także: Polska mistrzyni sprzedaje swoje erotyczne zdjęcia
Zdjęcia z tego, jak "Crusher" jest wynoszony przez medyków momentalnie obiegły media społecznościowe. Fani nie ukrywali zdziwienia zakończeniem tej walki. Szczególnie, że Błoński był murowanym faworytem według ekspertów.
Bójka z ratownikami
W sobotę media społecznościowe obiegło nagranie z drogi prowadzącej do szatni na Atlas Arenie. Można na nim zobaczyć jak trenerzy Błońskiego, pracujący na co dzień w renomowanym Warszawskim Centrum Atletyki, oraz jego przyjaciel - Adrian Polak - zaatakowali ratowników medycznych.
Zobacz także: Parke ze zwycięzcą walki Szpilka-Załęcki?
Jest to o tyle szokujące, że ratownicy mieli w tym czasie Kacpra Błońskiego na noszach. Można usłyszeć co było punktem zapalnym tej bójki. Jeden z ratowników nieco dosadniej poprosił jednego z trenerów, aby ten się odsunął, bo zanieść zawodnika do pokoju medycznego.
Te słowa nie spodobały się trenerowi z WCA. Momentalnie padły ostre słowa w stronę medyków, a później byliśmy świadkami rękoczynów. Co więcej, rzucano nawet w medyków jakimiś przedmiotami.
Na ten moment nie ma żadnego komentarza w tej sprawie ani ze strony Fame MMA, ani WCA.
Zobacz także: Nowa era w tenisie