Sevilla FC gościła w czwartek w Eindhoven. Porażka 0:2 z PSV nie przekreśliła awansu do najlepszej szesnastki Ligi Europy, ponieważ hiszpańska drużyna przyleciała do Holandii z trzema golami przewagi po pierwszym meczu. Sevilla FC już kilkakrotnie zwyciężyła w tym europejskim pucharze i także tym razem jest kandydatem do podniesienia trofeum.
Cieniem na meczu położyło się skandaliczne zachowanie pseudokibica. W końcówce konfrontacji na murawie pojawił się jeden z fanów PSV Eindhoven, podbiegł do bramkarza gości Marko Dmitrovicia. Między nieproszonym gościem a sportowcem doszło do rękoczynów, w których inicjatywa szybko przeszła na stronę Serba.
Zgodnie z pierwszymi informacjami, kibice próbującego gonić wynik PSV Eindhoven byli rozwścieczeni z powodu opóźniania gry przez Serba. Wznawianie gry przez Marko Dmitrovicia trwało niemal w nieskończoność, co doprowadzało do szału publiczność w Holandii. Nie usprawiedliwia to oczywiście fizycznego ataku na nieświadomego zagrożenia bramkarza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hiszpański dziennik "Marca" monitoruje sytuację, ponieważ zaatakowany został bramkarz czołowego klubu La Ligi. Po kilku dniach od zdarzenia holenderska policja ujawniła informacje o zatrzymanym pseudokibicu. Przebywa on w areszcie i oczekuje na wymierzenie kary w przyspieszonym procesie.
Po pierwsze Holender jest znany organom ścigania i w przeszłości był karany. Po drugie, pseudokibic miał 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu w momencie ataku na Marko Dmitrovicia. Zanim 20-latek mógł złożyć wyjaśnienia, policja musiała poczekać aż wytrzeźwieje. W poniedziałek zostanie doprowadzony do sądu.
Młody mężczyzna, który zaatakował bramkarza z Hiszpanii, jest znany z udziału w zamieszkach na meczach piłkarskich. Był karany lokalnym zakazem stadionowym. Jest podejrzany o pobicie i złamanie zakazu wstępu na obiekt. Był już dwukrotnie karany grzywną za przestępstwa związane z piłką nożną w 2021 i 2022 roku - poinformowała holenderska policja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.