W czwartek, w Lillehammer, odbyły się dwa konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich. Najpierw rywalizowali panowie, a później panie. Organizatorzy z pewnością nie spodziewali się tego, co wydarzyło się pomiędzy pierwszym a drugim konkursem.
Podczas konkursu skoczków trybuny pod obiektem były wypełnione. Nie zabrakło kibiców z Polski, ale też z innych krajów. W końcu skoki do Norwegii powróciły po dwóch latach. Zupełnie inny obrazek był widoczny podczas zmagań kobiet. Na trybunach praktycznie w ogóle nie było fanów.
Jak donoszą norweskie media, kibice masowo opuścili skocznię po zakończeniu konkursu mężczyzn. Nie byli zainteresowani zawodami kobiet. W dłuższym kibicowaniu nie pomagała również pogoda - w Lillehammer można było solidnie zmarznąć.
Muszę przyznać, że było mi trochę smutno, gdy zobaczyłam, że wszyscy spakowali się po konkursie chłopaków - powiedziała Silje Opseth w rozmowie z Dagbladet.
Zobacz jak wyglądały trybuny podczas konkursu kobiet:
Skoki narciarskie kobiet rozgrywają się już od kilku lat, ale wciąż mają problem z uzyskaniem większego zainteresowania. Co jednak ciekawe, w Norwegii aktualnie odbywa się turniej Raw Air. To kobiety zarobią w nim więcej, niż mężczyźni.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.