Simon Ammann ma 40 lat i jest jednym z najstarszych, aktywnych skoczków narciarskich. Mimo to wciąż cieszy go ten sport. Zamierza wystartować na kolejnych igrzyskach olimpijskich, które odbędą się w lutym 2022 roku.
Póki co Szwajcar pojawił się na starcie inauguracyjnego weekendu Pucharu Świata - w Niżnym Tagile. Nadzwyczajnie dobrym wynikiem sportowym nie zaskoczył (w sobotę zajął 28. miejsce). Co innego, jeśli chodzi o wygląd.
Ammann postanowił zapuścić wąsy. Od razu rzucają się one w oczy kibiców, tym bardziej, że to zupełna nowość w przypadku mistrza olimpijskiego. Zrobił to nie bez powodu. W listopadzie trwa kampania Movember, której celem jest zwiększenie świadomości na temat zdrowia intymnego mężczyzn.
Zobacz również: Jacek Murański na FAME MMA 12 pokazał niesamowitą ambicję, ale skończył jak Marcin Najman
"Początek zimy z wąsami. Wiem, że nie są ładne, ale myślę, że to ok w tym miesiącu. Cieszę się, że zaczyna się zima i kwalifikuje się do pierwszych zawodów w moim 25. sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich. Trochę czasu minęło, czyż nie..." - napisał na Instagramie.
W sezonie 2009/10 wywalczył Kryształową Kulę za triumf w Pucharze Świata.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.