Diletta Leotta we Włoszech jest gwiazdą i ulubienicą publiczności. Popularność jak zawsze ma jednak swoje blaski i cienie. Prezenterka DAZN kocha swoją pracę, ale nie ukrywa, że jej zawód przysparza jej także wielu zmartwień i nieprzyjemnych sytuacji.
Włoszka wypowiadała się ostatnio na temat uprzedzeń oraz seksistowskich komentarzy w branży dziennikarstwa sportowego. Narzeczona bramkarza Newcastle United Lorisa Kariusa o swoich nieprzyjemnych doświadczeniach opowiedziała w magazynie "F".
Najbardziej zaskakujące oraz bolesne jest to, że niemiłe teksty najczęściej słyszy od innych kobiet. - Klasyk brzmi: "Nie możesz iść tak ubrana na stadion" - żaliła się 32-latka, która stara się nie brać na co dzień do siebie tych kąśliwych uwag.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obok niektórych komentarzy nie da się jednak przejść obojętnie. - Najgorsze było to, gdy usłyszałam: "Jesteś tu tylko ze względu na swoje piersi" - smuciła się Diletta Leotta, która w sierpniu ubiegłego roku po raz pierwszy została mamą i urodziła córkę Arię.
- To bolało jak szalone i obudziło we mnie lwa. Wiele się wtedy nauczyłam. Solidarność i wzajemne zrozumienie nie są oczywiste. Szczególnie wśród kobiet. Problemem jest kobieca rywalizacja - mówiła Włoszka, która wyznała, że takie sytuacje pchnęły ją nawet... do ukończenia studiów prawniczych.
Piękna prezenterka ma fanów rozsianych na całym świecie. Dość powiedzieć, że na Instagramie obserwuje ją aż dziewięć milionów osób. Zdjęcia Diletty Leotty można zobaczyć poniżej:
Czytaj też: Rajskie wakacje Małyszów. Płacą fortunę za hotel
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.