"Farbowane lisy" to określenie, które w 2010 roku do piłkarskiego środowiska wprowadził Franciszek Smuda. Były selekcjoner tak określił reprezentację Niemiec, która wówczas sięgnęła po brązowy medal mistrzostw świata, mając w składzie zawodników pochodzenia polskiego, tureckiego, brazylijskiego czy ghańskiego.
Niedługo później i "Franz" sięgnął po "farbowane lisy", choć w Polsce nie był prekursorem w tej kwestii. Przez lata kolejni selekcjonerzy stawiali na tego typu zawodników, choć często nie odpłacali się oni jakością na boisku.
Jednym z nich był właśnie Eugen Polanski. Otrzymał polskie obywatelstwo przed Euro 2012, które rozgrywane było w Polsce i Ukrainie. Jego powołanie nie było najlepiej odbierane. Wiele osób zarzucało, że gra dla Polski tylko dlatego, że nie ma szans na grę w kadrze Niemiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Smuda jednak niewiele robił sobie z tych opinii i to na Polanskim oparł środek pola budowanej przez siebie kadry. Po zwolnieniu Smudy otrzymywał jeszcze szanse u trenera Fornalika.
Jego przygoda z kadrą zakończyła się dopiero, gdy tę przejął Adam Nawałka. Były trener m.in. Górnika Zabrze dał Polanskiemu jedną, 16-minutową, szansę w przegranym meczu ze Szkocją i więcej do niego nie wrócił.
Polanskiego zapamiętamy w naszym kraju nie z powodu efektownych występów. Można zaryzykować stwierdzenie, że najgłośniej zrobiło się o nim z powodu konferencji prasowej przed meczem z Czechami na Euro 2012.
Pomocnik przed mediami zadeklarował, że Polacy muszą w tym meczu napier***. Selekcjoner Franciszek Smuda tylko parsknął śmiechem. Film zobaczycie poniżej (uwaga: pada niecenzuralne słowo).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bogata kariera Polanskiego
Eugen Polanski wystąpił w reprezentacji Polski 18 razy, był uczestnikiem mistrzostw Europy w 2012 roku. To były piłkarz Borussii Moenchengladbach, Getafe, Mainz i TSG Hoffenheim, który rozegrał ponad 250 meczów w Bundeslidze.
Polanski zakończył karierę w wieku 32 lat (w 2018 r.) i niedługo później został trenerem w Borussii M'gladbach. Pracował z grupami młodzieżowymi, był członkiem sztabu pierwszej drużyny, a obecnie prowadzi zespół rezerw występujący w lidze regionalnej - na czwartym poziomie rozgrywkowym w Niemczech.