Z końcem grudnia 2022 roku Czesław Michniewicz przestał pełnić rolę selekcjonera reprezentacji Polski w piłce nożnej. Szkoleniowiec co prawda poprowadził kadrę do pierwszego od 36 lat awansu z grupy na mistrzostwach świata, ale pogrążyły go sprawy pozasportowe - m.in. te związane z premią od premiera.
Możesz przeczytać także: Wyznanie zawodnika MMA. "Przez to mój ptak przestał działać"
Pod koniec stycznia 2023 roku nowym trenerem Biało-Czerwonych ogłoszony został Fernando Santos - Portugalczyk z wieloletnim doświadczeniem i sukcesami w pracy selekcjonera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były trener reprezentacji Polski Franciszek Smuda w "Super Expressie" został zapytany o Santosa. Zauważył, że w przeszłości Portugalczyk pracował z klasowymi piłkarzami. Teraz komfort w tym względzie nie będzie tak duży.
Selekcjoner nie wychowa i nie stworzy zespołu na tygodniowym zgrupowaniu. Podstawą jest dobry materiał, a w Portugalii miał jeszcze lepszy niż w Grecji - przyznał Smuda.
Możesz przeczytać również: Ale wymyślił. Tak ukraiński skoczek nazwał Piotra Żyłę
Franciszek Smuda dostał też pytanie o Czesława Michniewicza, a konkretnie o to, czy PZPN postąpił słusznie, kończąc z nim współpracę po mistrzostwach świata. Odpowiedź była bardzo krótka.
Nie chciałbym tego komentować.
Franciszek Smuda nie zignorował całkowicie pytania i po chwili jednak dodał:
Było ich stać i należało wycisnąć więcej, bo ci piłkarze potrafią dużo więcej. Zresztą sami o tym mówili, że chcieli więcej swobody w grze.
W marcu reprezentacja Polski powróci do gry po dłuższej przerwie. Biało-Czerwoni rozpoczną eliminacje do mistrzostw Europy w piłce nożnej. Na początku zmierzą się na wyjeździe z Czechami, a później u siebie z Albanią.
Możesz przeczytać także: Polska ring girl sporo odsłoniła. Fanom opadły szczęki!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.