Reprezentacja Polski ma wiele do udowodnienia. Przed meczem przeciwko Litwie, który Biało-Czerwoni wygrali 1:0, nadzieje na poprawę stylu gry po niemal półrocznej przerwie były duże. Rzeczywistość okazała się inna. Kadrowicze dosłownie "wymęczyli" to zwycięstwo, a jedynego gola dla naszej kadry strzelił Robert Lewandowski.
Mimo tego trener Michał Probierz nie traci optymizmu. "Uważam, że zmierzamy w dobrym kierunku. Uczymy tych zawodników mentalności, musimy poprawić grę jeden na jeden. Uważam, że awansujemy na mistrzostwa świata" - powiedział podczas konferencji prasowej.
Trybuny PGE Narodowego podczas meczu z Maltą "świecą pustkami"
Spotkanie z Maltą zostało zaplanowane na poniedziałek 24 marca 2025 roku o godz. 20:45. Sprzedaż biletów trwała do ostatnich chwil, jednak wszystko wskazuje na to, organizatorom nie udało się sprzedać wszystkich dostępnych wejściówek, o czym świadczą puste trybuny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilka trybun, znajdujących się na wyższych kondygnacjach dosłownie świeciły pustkami. Organizatorzy meczu z Maltą poinformowali pod koniec spotkania, że na trybunach PGE Narodowego zebrało się łącznie 45 872 kibiców.
Reprezentacja Polski wyszła na mecz przeciwko Malcie w następującym składzie: Łukasz Skorupski - Kamil Piątkowski, Jan Bednarek, Jakub Kiwior - Przemysław Frankowski, Sebastian Szymański, Jakub Moder, Mateusz Bogusz, Jakub Kamiński - Krzysztof Piątek, Karol Świderski. Kapitanem drużyny pod nieobecność Roberta Lewandowskiego, który zasiadł na ławce rezerwowych został Jan Bednarek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.