Sochan włączył Ligę Mistrzów. Zwróć uwagę na jego zachowanie

W środowy wieczór odbywały się kolejne mecze 1/8 Ligi Meczów. Spotkania śledziły miliony kibiców na całym świecie. Jednym z nich był Jeremy Sochan, który przed telewizorem oglądał mecz FC Porto z Arsenalem Londyn. Jego Instastories wskazuje na to, że mecz był dla niego dużym przeżyciem.

Na zdjęciu: Jeremy Sochan oglądający mecz ArsenaluNa zdjęciu: Jeremy Sochan oglądający mecz Arsenalu
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Jeremy Sochan Instagram

W środowy wieczór wielu polskich kibiców miało ciężki orzech do zgryzienia. O godzinie 21:00 rozpoczęły się bowiem dwa mecze Ligi Mistrzów z udziałem reprezentantów kraju.

FC Barcelona Roberta Lewandowskiego mierzyła się na wyjeździe z Napoli, a Arsenal Londyn Jakuba Kiwiora poleciał do Portugalii na mecz z FC Porto. Piłkarzem zespołu z Neapolu jest też Piotr Zieliński, jednak 29-latek nie został zgłoszony przez swój zespół do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.

Dylematu tego nie miał jednak Jeremy Sochan. 20-letni zawodnik San Antonio Spurs od dawna jest zadeklarowanym fanem Arsenalu, dlatego nie miał wątpliwości, który mecz obejrzeć. Reprezentant Polski zasiadł przed telewizorem, co postanowił uwiecznić na Instagramie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo, podpisaliście kontrakt". Mateusz Borek przed walką Adamek - Chalidow

Uwagę zwraca emocjonalna reakcja Sochana. 20-latek słysząc hymn Ligi Mistrzów, aż wstał z kanapy, a następnie skierował kamerę telefonu w stronę swojej skupionej twarzy. Z krótkiego filmiku można wywnioskować, że młody koszykarz bardzo przeżywał starcie ulubionej drużyny, o czym świadczy również podpis, jaki zamieścił na nagraniu.

"Gęsia skórka" - napisał Sochan

20-latek nie mógł być jednak zadowolony z przebiegu spotkania. Arsenal zaprezentował bezbarwny futbol i nie potrafił zagrozić bramce rywala. Co więcej, w 4. minucie doliczonego czasu gry skrzydłowy Porto Galeno popisał się fantastycznym uderzeniem z dystansu, dzięki czemu jego drużyna wygrała 1:0. Zespół Jakuba Kiwiora będzie więc musiał odrabiać straty.

Więcej powodów do zadowolenia ma drugi z Polaków, którzy w środę zagrali w Lidze Mistrzów. FC Barcelona Roberta Lewandowskiego zremisowała 1:1 z Napoli, a kapitan reprezentacji w 60. minucie gry otworzył wynik spotkania. Kwadrans później do wyrównania doprowadził Victor Osimhen.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos