W 2008 roku Mariusz Pudzianowski powoli schodził ze sceny w strongmenach. Jako pięciokrotny mistrz świata cieszył się ogromną popularnością w Polsce. Dlatego sensacją była informacja, że zdecydował się na udział w programie "Taniec z Gwiazdami".
To był strzał w dziesiątkę. TVN, który emitował program, zyskał wielu widzów, a "Pudzian" pokazywał się z innej strony, czym zjednywał sobie jeszcze więcej fanów. Niewiele brakowało, a ostatecznie wygrałby główną nagrodę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pudzianowski wówczas doszedł do wielkiego finału i dopiero w nim przegrał z Magdaleną Walach. Wcześniej wyeliminował takie gwiazdy, jak Tamara Arciuch, Robert Janowski, Marina Łuczenko, czy Katarzyna Figura. To była wielka sensacja, bo "Dominator" do dalszych rund przechodził głównie dzięki głosom widzów.
Sukcesu nie byłoby także bez jego tanecznej partnerki. Magdalena Soszyńska zmierzyła się z dużym wyzwaniem, bo taniec z tak wielkim mężczyzną do łatwych nie należał. Do dzisiaj jednak miło to wspomina, do czego przyznała się na Instagramie, gdy fani zasypali ją pytaniami o tamten program na koncie "Rodzina z odzysku", które prowadzi z mężem.
"Taka historia chłopaka, który nigdy nie odpuszczał i pracował jak mało kto. Mariusz, to o tobie" - napisała.
Czytaj także: Odrzuca milionowe oferty. "Nigdy tego nie zrobię"
Na odpowiedź Pudzianowskiego nie trzeba było długo czekać. Choć minęło już 16 lat, to gwiazdor nadal miło wspomina udział w programie.
"Mnóstwo pracy było, ale jest co wspominać. Bo nie ma nic za darmo nigdy! Zapamiętać to! Chcąc coś osiągnąć, zawsze ciężko będzie, a my z Magdą oraliśmy parkiet godzinami. Dziękuję Magda za tamten czas" - pisze Mariusz.
Pudzianowski "Tańca z Gwiazdami" nie wygrał, a niedługo później zaczęła się jego przygoda z MMA, która trwa do dzisiaj. Co ciekawe, potem gwiazdor KSW miał jeszcze propozycję udział w "Gwiazdy tańczą na lodzie", ale odmówił.
3 marca w telewizji Polsatu widzowie będą emocjonować się "Tańcem z Gwiazdami". Znowu nie zabraknie sportowca, a tym razem na parkiecie zobaczymy byłego biegacza Adam Kszczota.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.