Dla Kamila Stocha sezon 2023/24 w skokach narciarskich nie jest udany i jasno pokazują to wyniki, które osiąga. Trzykrotny mistrz olimpijski zajmuje dopiero 26. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i tylko od czasu do czasu, w pojedynczych konkursach, zdarzają mu się przebłyski.
Możesz przeczytać także: "Muszę przeprosić". Nowy nabytek Clout MMA zwrócił się do Mameda Chalidowa
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Takich nie było w niedzielę, podczas zawodów indywidualnych w Oslo. Reprezentant Polski w pierwszej rundzie konkursu uzyskał zaledwie 118,5 metra i został sklasyfikowany na 36. lokacie. A to sprawiło, że zabrakło go w serii finałowej.
Co ciekawe, Stoch po raz pierwszy opuścił drugą rundę konkursu od początku rozgrywania turnieju Raw Air. W ten sposób zakończyła się jego seria, ale trzeba przyznać, że zawodnicy w Oslo musieli walczyć nie tylko między sobą, ale i także ze zmieniającym się wiatrem.
W niedzielny wieczór Kamil Stoch zamieścił wymowny wpis na swoim Instagramie. Jego poza na zdjęciu pokazuje, że miał niewielki wpływ na to, co działo się na skoczni. A obok fotografii znalazł się opis:
Skocznia w Holmenkollen… #stanumysłu.
Możesz przeczytać również: Po walce na Clout MMA musi przejść pilną operację. Pokazał kontuzjowaną rękę
Kamil Stoch już wkrótce będzie miał okazję do poprawki. Cykl Raw Air nie zatrzymuje się i już we wtorek zawita do Trondheim. Najpierw odbędzie się trening na skoczni normalnej, a tego samego dnia - od godziny 16:00 - ruszy pierwsza seria konkursowa.
Zobacz wpis Kamila Stocha po niepowodzeniu w Oslo:
Możesz przeczytać także: "Podwójne kłopoty". Jędrzejczyk na plaży w Miami. Poznajesz z kim?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.