Podczas meczu 23. kolejki PKO Ekstraklasy działo się naprawdę sporo. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Tomas Pekhart, czerwoną kartkę obejrzał Josue, doszło także do starcia Anthony'ego van den Hurka z Rafałem Augustyniakiem.
Skutki były opłakane. Piłkarz Legii Warszawa stracił bowiem dwa zęby. Mimo to zdołał kontynuować grę i dotrwał do końca spotkania. Jak się okazuje, nie było to jego pierwsze takie zdarzenie.
Po raz pierwszy zdarzyło mi się to jeszcze w czasach gry w Wigrach Suwałki. A teraz rywal trafił mnie łokciem tak idealnie, że ponownie wyłamał obie jedynki - powiedział Augustyniak w rozmowie z "Super Expressem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Augustyniak przyznał, że nie było w tym zagraniu celowości u rywala. Od razu do niego podszedł i przeprosił. Niezadowolona z całej sytuacji była za to żona piłkarza Legii.
Ona pierwsza napisała wiadomość. Zaczynała się od niecenzuralnych słów - żartował piłkarz.
Sytuację w żart obrócił także klub. W mediach społecznościowych pojawił się mem z piłkarzem w roli głównej, a także wpis "do dentysty w Zabrzu nie chodzimy". Odpowiedział na to jeden z tamtejszych stomatologów.
Czytaj także: Niezwykła scena w NBA. Gwiazda zabrała "pracę" trenerowi
Halo, Legia Warszawa! To się da naprawić, zrobimy to free! Jakby co, to niech Rafał pisze do mnie. Pozdrawiam, dentysta - napisał jeden z kibiców.
Nie wiadomo, czy piłkarz skorzystał z oferty. W niedzielę rano jeszcze oczekiwał na informacje od lekarzy klubowych, jaki będzie plan działania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.