Na początku grudnia doszło do derbowego meczu pomiędzy Wisłą a Cracovią. Po spotkaniu druga z ekip zarzuciła stronniczość sędziemu Danielowi Stefańskiemu, który miał być za Wisłą, której kibicować miała jego świeżo upieczona małżonka. Karolina Bojar-Stefańska odparła te zarzuty, wyjaśniając, że mimo krakowskiego pochodzenia, nie sympatyzuje z żadnym klubem.
Oświadczeniem prawdopodobnie zamknęła sprawę i więcej jej w social mediach nie poruszała. Postanowiła za to powspominać ślub, do którego doszło pod koniec października na greckiej wyspie Santorini. Już wcześniej sędzia pokazywała fotki z małżonkiem, ale teraz zaprezentowała drugą suknię, jaką miała w tym ważnym dla siebie dniu.
Piękne Santorini i moja suknia marzeń. Cięta z koronki, z delikatnym trenem i obcisłym krojem, który cudownie grał z greckim słońcem. Magda, będę Ci wdzięczna do końca życia za stworzenie tych cudów dla mnie! - napisała na Instagramie.
Karolina Bojar i Daniel Stefański zaręczyli się na początku tego roku na wyspach Phi Phi. Para poznała się na meczu sparingowym Górnika Zabrze z Hajdukiem Split. Pani Karolina pełniła wówczas rolę sędziego asystenta. Sędzią głównym był... Stefański.
Karolina Bojar-Stefańska to sędzia piłkarska, ale jest też studentką prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jej drugą pasją - po piłce nożnej - jest bieganie. W marcu 2018 r. polską panią sędzią zainteresował się dziennik "The Sun", nazywając ją "najseksowniejszą na świecie".