Sven Hannawald jest doskonale znany polskim kibicom skoków narciarskich. W przeszłości niemiecki skoczek toczył fascynujące pojedynki z Adamem Małyszem, a jego wybuchowy sposób okazywania radości niejednokrotnie irytował fanów w naszym kraju.
Karierę zakończył już 17 lat temu. Decyzję tłumaczył brakiem motywacji do dalszej rywalizacji, a psychologowie wprost mówili o wypaleniu. Jak sam przyznawał - psychicznie znalazł się na dnie. Walczył z depresją i była to udana walka. Choć skoki przyniosły mu w życiu wiele szczęścia, ale i problemów, ciągle pozostaje blisko dyscypliny.
Potwierdził to także w środę, publikując post w mediach społecznościowych. Na zdjęciu widzimy Hannawalda na szczycie skoczni mamuciej w Oberstdorfie. Wejście na belkę jest odgrodzone.
Szkoda, chciałbym skoczyć - brzmi zaskakujący opis do fotografii.
Ale dalej Hannawald dodał:
Bardzo tęsknię za tym widokiem. Ale dzięki możliwości zwiedzania skoczni, mogę się nim cieszyć od czasu do czasu.
Hannawald od lat komentuje skoki narciarskie w niemieckiej telewizji. Od sezonu 2020/21 robi to w telewizji ARD.
Czytaj również: Zorganizowała imprezę w trakcie lockdownu. Straci górę pieniędzy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.