Była tenisistka i reprezentantka Polski, Katarzyna Nowak, w rozmowie z Polską Agencją Prasową podzieliła się swoimi refleksjami na temat tej niespodziewanej zmiany. Według niej, w sztabie Igi Świątek od dłuższego czasu dało się zauważyć pewne napięcia.
Coraz mniej chemii. To narastało, szczególnie po igrzyskach w Paryżu – to słowa, którymi Nowak opisała atmosferę w drużynie liderki światowego rankingu.
Jej zdaniem, brakowało serdeczności, wspólnoty i entuzjazmu, co było wyraźnie widoczne w komunikacji między członkami sztabu, a także w relacji z samą zawodniczką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pomimo tego, że Iga Świątek nadal utrzymuje się na szczycie światowego rankingu, a jej wyniki sportowe "się bronią", Nowak zauważa, że powody rozstania musiały być istotne.
Iga nie osunęła się nagle w rankingu, nie przegrywa meczu za meczem... – zauważyła była olimpijka, sugerując, że decyzja nie wynikała z kryzysu sportowego, lecz z bardziej osobistych lub organizacyjnych powodów.
Być może obie strony nie widziały już sensu kontynuowania współpracy, co – jak podkreśla Nowak – najlepiej wiedzą osoby będące wewnątrz tego układu. Dla obserwatorów z zewnątrz pozostają jedynie domysły i spekulacje.
Iga Świątek gotowa na nowy krok w karierze
W swoim oficjalnym oświadczeniu Iga Świątek zaznaczyła, że decyzja ta jest dla niej ważnym krokiem w karierze, dając sobie czas na wybór nowego trenera. Świątek nie ujawniła jeszcze szczegółów dotyczących swoich dalszych planów, ale potwierdziła, że już rozpoczęła rozmowy z trenerami zza granicy. Wciąż jednak nie wiadomo, czy Polka weźmie udział w zbliżającym się turnieju w Wuhan.
Zmęczenie i kwestie osobiste
Decyzja o zakończeniu współpracy z Wiktorowskim nastąpiła po trudnym okresie dla tenisistki. W ostatnich tygodniach Świątek wycofała się z dwóch ważnych turniejów – w Seulu i Pekinie. W Seulu tłumaczyła swoją nieobecność zmęczeniem, natomiast w Pekinie – względami osobistymi. Co istotne, Polka nie zagrała w oficjalnym meczu WTA od 5 września, kiedy przegrała w ćwierćfinale US Open z Jessicą Pegulą.
Czytaj więcej: Stąd się biorą problemy Igi Świątek? Legendy widzą powód.
Napięta walka o pierwsze miejsce w rankingu WTA
W rankingu WTA Iga Świątek pozostanie na pierwszym miejscu co najmniej do końca najbliższego tygodnia. Jednak jej przewaga nad Białorusinką Aryną Sabalenką może się znacząco zmniejszyć, jeśli Sabalenka wygra trwający turniej w Pekinie. To otworzy przed nią możliwość objęcia prowadzenia już w Wuhan, co dodatkowo wzmaga emocje w tenisie kobiecym.
Podsumowując, cała sytuacja wokół zakończenia współpracy Świątek z Wiktorowskim wywołuje wiele pytań i domysłów. Kibice z niecierpliwością czekają na to, kto zostanie nowym trenerem liderki światowego rankingu i jakie będą dalsze kroki Polki na jej sportowej drodze. Decyzja Świątek pokazuje, że mimo dotychczasowych sukcesów, jest gotowa na zmiany, które mogą pomóc jej osiągnąć jeszcze więcej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.