Irlandzki dżokej Oisin Murphy został zabrany do szpitala z obrażeniami twarzy po tym, jak uczestniczył w przerażającym incydencie na torze wyścigowym w Salisbury w Wielkiej Brytanii, gdy został rzucony na ogrodzenie przez swojego wymykającego się spod kontroli konia, Oasis Gift.
Czytaj także: Co na to Ronaldo?! Jego partnerka pozuje nago na jachcie
Medycy szybko zaopiekowali się Murphym, który doznał obrażeń twarzy w wyniku upadku i został przewieziony do szpitala karetką pogotowia, chociaż udało mu się dotrzeć do pojazdu samemu.
Ma rozciętą wargę, ale jest przytomny, a lekarz powiedział, że uzyskał pełne oceny w teście wstrząsu mózgu. Na szczęście wygląda na to, że Oisin uniknął poważniejszych kontuzji, więc jesteśmy bardzo wdzięczni - powiedział rzecznik prasowy.
Nagranie jest już w sieci
Film z incydentu był szeroko komentowany w mediach społecznościowych. Ludzie życzyli zarówno dżokejom, jak i koniom zdrowia.
"Przerażający incydent w Salisbury. Mam nadzieję, że Oisin Murphy jest w porządku", pisze jeden z internautów.
"Nie jestem jednak pewien, jaka jest potrzeba opublikowania filmu w mediach społecznościowych, nie sądzę, by wielu chciało go obejrzeć" - dodaje inny.
Według Racing TV, Murphy już w sobotę planuje wrócić na siodełko. Nie mam innych problemów i wrócę jutro - powiedział 26-latek.
Spłoszony koń Oasis Gift galopował po torze, zanim został złapany i opanowany. Nic złego mu się nie stało.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.