Skocznia mamucia w Planicy to jeden z najpiękniejszych obiektów w kalendarzu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Dla zawodników możliwość lotów w Słowenii jest olbrzymią przyjemnością, co za każdym razem podkreślają. Jak się jednak okazuje, na Letalnicy odbywają się nie tylko konkursy skoków. W ostatnich dniach doszło tam do zupełnie nietypowej rywalizacji.
Czytaj także: Piłkarz kpi z FIFA 22. Poszło o jego umiejętności
Red Bull 400 - bo tak nazywa się to wydarzenie - to bieg, który rozpoczyna się na zeskoku skoczni mamuciej, a kończy na samym szczycie. Po raz czwarty z rzędu najlepszy w Planicy okazał się Luka Kovacic, ustanawiając nowy rekord. Trasa zajęła mu dokładnie 4 minuty i 53 sekundy.
Moja taktyka polega na tym, aby zawsze wybierać tę ścieżkę do biegania, która jest - według mnie - najbardziej korzystna - przyznał triumfator, cytowany przez oficjalną stronę organizatorów.
Zobacz również: "Don Kasjo" zapowiedział kolejną walkę. Zmierzy się z zawodowcem
Oprócz rywalizacji mężczyzn, w Planicy rywalizowały także kobiety, a także sztafety. W zmaganiach pań emocji było zdecydowanie więcej, bo rozstrzygnęły się one na ostatnich metrach. Najszybsza kobieta pokonała trasę w 6 minut i 17 sekund.
Zawody Red Bull 400 odbywają się od 2012 roku i goszczą na wielu skoczniach na całym świecie. Szalony bieg kilka razy odbywał się także na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Jednak rywalizacja w Planicy - za sprawą rozmiarów obiektu - nazywana jest najtrudniejszym biegiem w Europie.