Pod koniec września, w mediach społecznościowych, Justyna Kowalczyk-Tekieli pochwaliła się, że wzięła ślub ze swoim narzeczonym Kacprem Tekielim. Uroczystość odbyła się w urzędzie na gdańskiej Starówce.
Od tego wydarzenia minęło już kilkanaście dni, ale dopiero teraz poznaliśmy szczegóły związane z suknią ślubną panny młodej. Przede wszystkim dowiedzieliśmy się, dlaczego wybitna przed laty biegaczka narciarska zdecydowała się na czerwony, a nie najbardziej popularny biały kolor sukni ślubnej.
Czytaj także: zjawiskowa lekkoatletka nową trenerką w Borussii Dortmund. Teraz nikt nie będzie chciał odejść
Pani Justyna Kowalczyk celowo zrezygnowała z bieli. Zależało jej na czerwonej kreacji, bo taki kolor miały wszystkie jej stroje - powiedział dla magazynu "Flesz" projektant Zbigniew Fular z krakowskiego Domu Mody Fulara & Żywczyk. Jego słowa cytuje również portal sport.se.pl.
Czerwony kolor nie był jednak jedynym aspektem, który wyróżniał piękną suknię Justyny Kowalczyk-Tekieli. W stroju był nawet jeden element sprowadzony na tę okazję specjalnie z Dubaju.
Udoskonaliliśmy wybrany model o m.in. drapowany pasek, który pięknie podkreślił jej talię, i jedwabną, niemal niewidoczną, siateczkę z Dubaju, podtrzymującą biust. Całości dopełniła srebrna biżuteria wysadzana kryształkami Swarovskiego - zdradził dla "Flesza" projektant. Cała kreacja, jak czytamy na sport.se.pl, była warta około 3 tysiące złotych.
Justyna Kowalczyk-Tekieli jest jedną z najlepszych biegaczek narciarskich w historii. Wywalczyła dwa złote medale olimpijskie, dwa tytuły mistrzyni świata. Czterokrotnie wygrała klasyfikację generalną Pucharu Świata w biegach narciarskich. Zakończyła już karierę. Z kolei Kacper Tekieli jest polskim wspinaczem i instruktorem wspinaczki sportowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.