Artur Szpilka przez wiele lat był postrzegany jako awanturnik i zadymiarz. W ostatnim czasie widzimy jednak nowe oblicze zawodnika KSW. Jak wielokrotnie przyznawał sam Szpilka, jego wewnętrzna przemiana związana jest z wiarą.
W materiale opublikowanym na kanale Viaplay o zmianach, jakie zaszły w życiu Szpilki mówi on sam, a także osoby z jego najbliższego otoczenia, m.in. jego narzeczona Kamila Wybrańczyk i trener Jarosław Rogala. Ten drugi zauważył ogromną zmianę nastawienia Szpilki do swoich rywali na konferencjach prasowych i ceremoniach ważenia.
Artur w ogóle zmienił się co do zachowania. Tak jak kilka lat temu wyzywał zawodników, dochodziło do sporów fizycznych. Teraz tego typu zachowań już nie ma - komentuje przemianę Szpilki Rogala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W materiale Szpilka wielokrotnie podkreślał, że wiara pomogła mu uciec od wielu destrukcyjnych nawyków. Były bokser wyznał , że od 4 lat nie zażywa narkotyków, a także niemal całkowicie zrezygnował z alkoholu (jak dodaje, wyjątkiem jest kilka lampek wina w trakcie wakacji). Jego otoczeniu rzuciło się też w oczy, że Szpilka zmienił swoje słownictwo i przestał przeklinać.
Zawsze odbierałem go jako zwariowanego faceta i takim też jest. Ale raz podszedł do mnie, zwrócił uwagę i mówi "trenerze, pięć razy przekląłeś" - z uśmiechem relacjonował Paweł Derlacz, jeden z trenerów klubu Arrachion Olsztyn, gdzie Szpilka spędził część okresu przygotowawczego do walki z Mariuszem Pudzianowskim.
W materiale głos zabrał również ksiądz Wojciech Drozdowicz. Kapłan podkreślił, że w jego odczuciu były bokser jest dobrym chrześcijaninem. Drozdowicz zaznaczył też, że religijność popularnego sportowca jakim jest Artur Szpilka, może mieć zbawienny wpływ na społeczny odbiór instytucji kościoła.
Kiedy kościół zdycha, bo popatrzcie na mnie, jestem zdychającym kościołem, ledwo żyję, to taka osoba jak Artur Szpilka jest nadzieją. Nadzieją kościoła. Jeśli ktoś się nie wstydzi Chrystusa, to jest najlepszy sposób ewangelizacji. Ja mogę strzępić sobie gębę 5 razy i nikt mnie nie posłucha. Szpilki wszyscy posłuchają - relacjonuje ksiądz.
Sam Szpilka przyznał, że wiara uratowała go w najtrudniejszych momentach jego życia. Z tego powodu zawodnik publicznie deklaruje swoją religijność, m.in. udostępniając w mediach społecznościowych nagrania i zdjęcia ze swoich wizyt w kościele.
Mam taki zwyczaj, że wstawiam i dzielę się tym z ludźmi na Instagramie, bo ja w życiu miałem swoje cięższe chwile i to właśnie wiara pozwoliła mi z nich wyjść. Nie alkohol, nie narkotyki, bo do tego też się sięgało - powiedział Szpilka o roli religii w swoim życiu.
Cały materiał na o Arturze Szpilce i jego przemianie możecie zobaczyć tutaj.