El Nacional informuje, że "polski bramkarz stawia sprawę jasno i prosi o grę". Szczęsny, który dołączył do Barcelony półtora miesiąca temu, może otrzymać szansę debiutu w nadchodzącym meczu ligowym przeciwko Celcie Vigo. "Byłby to odważny, ale niezaskakujący ruch, biorąc pod uwagę osiągnięcia i pewność siebie, jaką Polak może wnieść do obrony" - uważa portal.
Pojawienie się Szczęsnego między słupkami nie oznacza jednak braku zaufania do Inakiego Peny, który od czasu poważnej kontuzji Marca-Andre ter Stegena regularnie broni bramki Barcelony.
Według El Nacional rywalizacja o miejsce w bramce i możliwość rozwoju w towarzystwie doświadczonego Polaka będzie motywować Penę do dalszych postępów i umocnienia swojej pozycji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hiszpański bramkarz w pełni wykorzystał swoją szansę (...). Zaliczył solidne występy, odgrywając kluczową rolę w kilku meczach i zdobywając zaufanie fanów ocenia El Nacional, którego cytuje PAP.
Mimo to część sztabu szkoleniowego uważa, że 25-letniemu wychowankowi "wciąż brakuje pewności siebie i doświadczenia, które charakteryzują bramkarza światowej klasy".
Szczęsny ciężko pracował, aby odzyskać swoją najlepszą formę i jest gotów do debiutu w Barcelonie. "Polak wie, że jego doświadczenie i umiejętność zachowania zimnej krwi w krytycznych momentach to cechy, które mogą zrobić różnicę w ważnych meczach" - dodaje El Nacional.
Sensacyjna porażka FC Barcelony
W ostatnim ligowym meczu Barcelona przegrała z Realem Sociedad San Sebastian 0:1 po tym, jak system VAR anulował gola Roberta Lewandowskiego z powodu minimalnego spalonego. Lewandowski doznał również kontuzji, która wykluczyła go z gry na co najmniej 10 dni.
Kataloński dziennik "Mundo Deportivo" zwrócił uwagę na problemy Barcelony z wyprowadzaniem piłki spod własnej bramki w starciu z Baskami, częściowo obarczając odpowiedzialnością Inakiego Penę. Kolejne spotkanie ligowe "Duma Katalonii" rozegra 23 listopada po przerwie na mecze reprezentacji, mierząc się z Celtą Vigo, zajmującą 11. miejsce w tabeli.
Po 13 kolejkach La Liga Barcelona prowadzi z dorobkiem 33 punktów, wyprzedzając o sześć broniący tytułu Real Madryt, który ma jednak jedno zaległe spotkanie do rozegrania.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.