Wojciech Gola, czyli jeden z włodarzy popularnej federacji FAME MMA, cieszy się dużą popularnością i sympatią internautów. Trzykrotnie wchodził do klatki organizacji, wygrał tylko raz. Wcześniej nazywany był celebrytą, bowiem dużą popularność zyskał w programie "Warsaw Shore".
Wojtek Gola może pochwalić się teraz całkiem niezłym statusem materialnym. Na swoim Instagramie ochoczo chwali się luksusowymi autami, rajskimi wakacjami czy drogimi stylizacjami.
Nie oznacza to jednak, że zawsze w życiu wszystko mu wychodziło. W przeszłości podjął kilka błędnych decyzji biznesowych, a oprócz tego zmarł jego tata, który był dla niego prawdziwym autorytetem.
Siedziałem wtedy w pokoju i moja siostra też była w pokoju... wbiegła moja mama i powiedziała cztery słowa, których nie zapomnę do końca życia, które mi siedzą w głowie mocno i nie mogę o nich zapomnieć. Powiedziała "dzieci, tatuś nie żyje". Nie wiem, czy we właściwy sposób mama mi to przekazała, ale to nie ma znaczenia - powiedział goszcząc w ostatnim podcaście "Żurnalisty".
Gola w przeszłości jeździł wyczynowo na rowerze robiąc efektowne salta. Brał udział w zawodach i turniejach zajmując wysokie miejsca. We wszystkim wspierał go ojciec. To on podróżował z nim na zawody i niczym menedżer zajmował się jego karierą. Po śmierci taty, Gola porzucił miłość do wyczynowej jazdy na rowerze i rozpoczął działalność jako filmowiec.
Gola spotyka się ze znaną aktorką
Teraz w życiu szefa FAME MMA wszystko układa się znakomicie. Od kilku tygodni media rozpisują się na temat rzekomego nowego ukochanego Wiktorii Gąsiewskiej. Według ich relacji aktorka miałaby się spotykać właśnie z Wojtkiem Golą.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.