Michał Kubiak przez wiele lat stanowił filar reprezentacji Polski. Zdobył z nią dwa mistrzostwa świata, a przez kilka sezonów był jej kapitanem. Karierę reprezentacyjną zakończył w 2021 roku, ale cały czas gra na ligowych boiskach. W tym sezonie przyjmujący broni barw Szanghaj Bright.
Z ostatnim klubem, kontrakt łączy doświadczonego przyjmującego do końca kwietnia. Menedżer zawodnika nie ukrywa, że Chińczycy są pod wrażeniem umiejętności sportowych oraz przywódczych dwukrotnego mistrza świata. Georges Matijasevic przyznaje, że Azjaci bardzo chętnie zatrzymaliby zawodnika na kolejny sezon, decyzje w tej kwestii jednak nie zapadły.
Czytaj także: Zawieszenie nie przeszkadza. Karaś zaatakuje rekord
W ostatnich tygodniach pojawiły się plotki, że Michał Kubiak może wrócić do Polski po dekadzie przerwy. Ostatni raz w PlusLidze występował w sezonie 2013/14, kiedy to grał w Jastrzębskim Węglu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Być może na powrót do Polski będzie nalegała jego rodzina. Przypomnijmy, że jest w związku małżeńskim z Moniką Kubiak. Para ma dwie córki - Polę (ur. 2014) oraz Zoję (ur. 2017).
Szkolna miłość państwa Kubiak
Michał i Monika poznali się jeszcze w czasach szkolnych. Mieszkali na tym samym osiedlu w Wałczu.
Kolegowałam się z jego bratem, a Michał w pobliżu nas się kręcił. Zaczął mnie podrywać, kradnąc mi z plecaka buty na WF-ie. Też mi się podobał - mówiła kilka lat temu żona siatkarza we wspólnym wywiadzie dla magazynu "Pani".
Siatkarz przyznał, że podryw był dość nieudolny.
Spodobała mi się od pierwszego wejrzenia. Sporo czasu spędzaliśmy razem. Pamiętam moje nieudolne zaczepki: wyjmowałem jej buty z plecaka [...]. Dzisiaj inaczej zwróciłbym na siebie uwagę dziewczyny - opowiadał w magazynie "Pani".
Przełom nastąpił w sylwestra w 2003 r. Monika zadzwoniła do Michała, by złożyć mu życzenia. Nie wszystko poszło po jej myśli. Koleżanki wyrwały jej telefon i dorzuciły coś od siebie. W każdym razie przekonały Kubiaka.
Później powiedział mi tylko tyle: "Po tej rozmowie wiedziałem, że będziesz moja na zawsze" - opowiadała żona byłego kapitana Biało-Czerwonych.
Są małżeństwem od 2016 r. Ślub wzięli niedługo po powrocie reprezentacji Polski z igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.
Niewiele osób o tym wiedziało, bo nie czuję potrzeby afiszowania się z prywatnością. Wiedziało o tym tylko wspomniane 12 osób, które dopiero na lotnisku dostały bilety i dowiedziały się, gdzie lecą - mówiła dla sport.pl Monika.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.