Powiedzieć, że Filip Chajzer lubi zmieniać zdanie, to nic nie powiedzieć. W ciągu kilku miesięcy celebryta przeszedł długą drogę - od kategorycznego odcinania się od freak fightów, po oficjalne potwierdzenie podpisania kontraktu z Fame MMA.
Jeszcze w grudniu 2023 r. Chajzer zarzekał się, że nie zawalczy w oktagonie. "Daj mi spokój. Jeszcze jakaś godność jest" - to słowa celebryty w wywiadzie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim. Minęło kilka miesięcy i 16 lipca celebryta potwierdził kontrakt z federacją Fame MMA.
W środę 27 lipca nastąpił kolejny zwrot. Chajzer napisał w mediach społecznościowych, że rezygnuje z walki z Tomaszem "Gimperem" Działdowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chajzer zamieścił w mediach społecznościowych obszerny post, w którym napisał, że "stracił zaufanie do FAME MMA" i walki nie będzie. W pierwszych słowach zdążył jeszcze obrazić swojego niedoszłego przeciwnika.
Gimper WAFLU wyzywam Cię na pojedynek. Formuła K1. Na wadze zejdę do 90kg w dniu walki. Tylko nie w FAME MMA. Straciłem zaufanie biznesowe do tej organizacji. TO WAŻNE - Oficjalnie przez krzywe ruchy FAME MMA rezygnuję z udziału w walce z Tobą na PGE NARODOWY - napisał Chajzer w mediach społęcznosćiowych.
Celebryta skasował już swój wpis. W jego "oświadczeniu" padły dalej mocne słowa.
Zobacz również: Chajzer trenuje do walki na Fame. Jest nagranie
Zrywam umowę, która chyba była i tak niewiele warta. Ja w biznesie jestem sztywny, druga strona mniej. Szczegóły zostawię dla siebie. Nie dostaniesz za walkę ze mną złamanej złotówki. Ja też nie, ale napier_a_ć będziemy się jak za 10MLN zielonych bo cały dochód z biletów i PPV pójdzie na wybrany przez nas wspólnie cel charytatywny. Dlaczego chce się bić? Bo te treningi zmieniły moje życie, bo znowu czuję czym jest naturalna dopamina, bo znowu cieszę się życiem - w sumie to jak nigdy. Jedziemy z tym (JUŻ NIE) koksem. Gimper, przyjmiesz czy jesteś czereśnia łasa na kasę? Termin oraz cel przekazania pieniędzy do wspólnego ustalenia - zakończył wpis celebryta.
Czytaj także: "Juras" bez pardonu o Chajzerze. "Równia pochyła"
Napisaliśmy do FAME MMA z prośbą o komentarz. Otrzymaliśmy oficjalne stanowisko federacji.
Jesteśmy zaskoczeni wpisem Filipa Chajzera na Facebooku. Kontaktujemy się z jego managerką, aby ustalić, czy wpis jest zgodny z prawdą. Po wyjaśnieniu sytuacji i poznaniu stanu faktycznego będziemy mogli podjąć dalsze kroki - to oficjalne stanowisko Fame MMA, które otrzymaliśmy od federacji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.