Mike Tyson, który w wieku 20 lat stał się najmłodszym mistrzem świata wagi ciężkiej, mówi otwarcie o swoim charakterze.
Nie ma we mnie nic miłego. Jestem przyzwoitym człowiekiem, staram się postępować właściwie. Ale miły nie jestem. Ktokolwiek myśli inaczej, będzie rozczarowany - tłumaczy.
Dla niego bycie miłym oznacza "szukanie przyjaciół i uszczęśliwianie innych kosztem siebie", czego nie zamierza robić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pomimo upływu czasu i doświadczeń, w tym pobytu w więzieniu w latach 1992-1995 za gwałt oraz dziewięciomiesięcznej odsiadki w 1999 roku za napaść na dwóch kierowców, Tyson nie czuje spokoju.
Nigdy nie jestem zadowolony, więc chyba nie zaznaję spokoju - przyznaje.
Jego życie stało się jednak bardziej uporządkowane: - Mam więcej obowiązków, moje życie jest bardziej praktyczne. Mam dzieci, żonę, obowiązki domowe - dodał.
Mike Tyson wraca na ring
Mike Tyson wraca na ring, by zmierzyć się z YouTuberem Jake'em Paulem w oficjalnie zatwierdzonym, zawodowym pojedynku bokserskim 15 listopada w AT&T Stadium w Arlington w Teksasie. Walka będzie transmitowana na żywo na Netflixie.
Nie robię tego dla pieniędzy. Chcę się przetestować - tłumaczy Tyson. - Jeśli mogę walczyć choćby w 10 procent tak, jak kiedyś, on nie ma szans. Wiem, co potrafię - dodał.
Wielu fanów boksu z niecierpliwością czeka na ten pojedynek, choć opinie są podzielone. - Boks bardzo się zmienił, a ja przyczyniam się do tych zmian, podejmując tę walkę - mówi Tyson. - Kto inny mógłby to zrobić?
Mike Tyson pozostaje jedną z najbardziej fascynujących postaci w historii boksu, a jego powrót na ring z pewnością przyciągnie uwagę zarówno starszych, jak i młodszych fanów tego sportu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.