Po tym jak wideo Artioma Dziuby zawładnęło mediami społecznościowymi rosyjski piłkarz stał się jedną z największych "gwiazd" internetu. W ciągu kilku dni kapitan Zenitu St. Petersburg przekonał się jaka jest siła współczesnych mediów. Zrzuty ekranu obrazujące to, jak piłkarz się masturbuje obiegły cały świat.
Na reakcje kibiców nie trzeba było długo czekać. Od momentu wycieku kompromitującego materiału wszystkie stadiony z niego szydzą. Ponadto gwiazdor rosyjskiej piłki nożnej został usunięty z reprezentacji, ponieważ zdaniem trenera Stanisława Czerczesowa takie zachowanie "nie jest godne kadrowicza".
Zobacz także: Siostra Godlewska ostro o Don Kasjo
Nie brakuje jednak głosów wsparcia dla rosyjskiego gwiazdora. On sam już oficjalnie przeprosił i poprosił o wybaczenie. Część kibiców organizuje happeningi, w którym wyraża zrozumienie dla Artioma Dziuby. Jednakże szczyt kreatywności osiągnęli piloci linii lotniczych Pobeda Airlines.
Zobacz także: Pudzianowski wylądował w szpitalu
Dwaj rosyjscy piloci w ramach wsparcia Artioma Dziuby wykonali niecodzienny manewr podczas lotu na trasie Moskwa - Jekanterynburg. Otóż pod pretekstem "konieczności sprawdzenia sprzętu radionawigacyjnego" trasa lotu Boeinga 737 zaczęła przypominać męskie przyrodzenie. Wybryk ten kosztował opóźnienie lotu o ok. 30 minut, a całej sprawie teraz przygląda się Federalna Agencja Transportu Powietrznego.
Sprawę oficjalnie skomentowały również linie lotnicze. Potwierdziły one tezę, że niecodzienna trasa lotu była wybrykiem ich pilotów. To też był wyraz wsparcia dla rosyjskiego gwiazdora.
Nie wiemy dokładnie, co ludzie zobaczyli w trajektorii lotu naszego samolotu. Jednak możliwe, że to nasi piloci w ten sposób poparli kapitana drużyny narodowej Artioma Dziubę - głosiło oświadczenie linii Pobeda Airlines.
Czytaj także: Gwiazda Lecha znów zaskakuje
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.