Marcin Gortat na przestrzeni ostatnich miesięcy pokazał, że chętnie zabiera głos na tematy polityczne. Spora część jego wpisów to ataki na ugrupowania i polityków związanych z PiS, a sam były zawodnik NBA jasno deklaruje, że z poglądami tej partii nie jest mu po drodze.
We wtorek Gortat zamieścił wpis, w którym prześmiewczo skomentował zatrzymanie byłych ministrów w rządzie PiS - Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika.
Przypomnijmy, że politycy zostali aresztowani na terenie Pałacu Prezydenckiego w związku z podejrzeniami o przekroczenie uprawnień ws. afery gruntowej. Następnie przewieziono ich do aresztu w Warszawie-Grochowie, skąd zostali wysłani do dwóch różnych placówek więziennych w województwie mazowieckim
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdzie można dostać karnet multicela? - skomentował to Gortat, dodając do swojego posta kilka roześmianych emotikonów i oznaczając profil "Szkła Kontaktowego".
Słowa byłego koszykarza odbiły się dużym echem. Podczas transmisji "Szkła" Gortat został zaproszony na gościnny występ w programie. Jego wpis wywołał również negatywne reakcje, a ofensywny komentarz postanowił napisał poseł Janusz Kowalski, który w przeszłości wszedł w internetowy konflikt m.in. ze Zbigniewem Bońkiem.
Szoruje pan po dnie - napisał w piątek do Gortata polityk Solidarnej Polski.
Na odpowiedź byłego zawodnika NBA nie trzeba było długo czekać. Gortat w komentarzu postanowił oznaczyć profil Michała Kołodziejczaka, jednego z sekretarzy stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Zabieg ten nie był przypadkowy, gdyż atakujący go Kowalski pełnił tę rolę w latach 2022-2023.
W przeciwieństwa do pana daleko mam do dna. Dzwonię po Michała Kołodziejczaka, żeby cię uspokoił. Odleciałeś - skontrował Gortat.
W chwili obecnej Janusz Kowalski nie odpisał już na powyższy komentarz Gortata. Czas pokaże, czy ta krótka wymiana zdań zakończy cały konflikt, czy też obaj przeciwnicy w następnych dniach będą kontynuować medialne przepychanki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.