W małej hali Areny Toruń w piątek odbyła się oficjalna ceremonia ważenia przed galą KSW 71. Tuż po niej kibice zobaczyli nietypową konfrontację Artura Szpilki z Sergiejem Radczenką. Polak przyjął wyzwanie Ukraińca. Chodziło o grę... w szachy!
Nad przebiegiem rywalizacji czuwał profesjonalny sędzia, Michał Wodzyński.
Zobacz także: Wstrząsające fakty z życia Maradony. Szokujące nagranie
Szpilka chwalony
Szpilka pokonał Radczenkę na czas. To drugie zwycięstwo Polaka nad Ukraińcem, wcześniej okazał się lepszy w boksie. Po prestiżowej rywalizacji pięściarz z Wieliczki, który zadebiutuje w KSW, był mocno chwalony przez sędziego.
Partia stała na bardzo wysokim poziomie, co pokazuje, że uprawiając sporty fizyczne, można też uprawiać sporty intelektualne - zaznaczył Michał Wodzyński.
W sobotę pięściarze sprawdzą się w formule MMA. Ich starcie na KSW 71 będzie rewanżem za pojedynek bokserski z marca 2020 roku, kiedy po kontrowersyjnej decyzji sędziów zwyciężył Artur Szpilka.
Były pretendent do tytułu mistrza świata w wadze ciężkiej do debiutu w MMA przygotowywał się w warszawskim klubie WCA Fight Team. Sergiej Radczenko ma już doświadczenie w mieszanych sztukach walki, bowiem stoczył wcześniej dwa pojedynki (wygrana i porażka).