Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Szpilka zwrócił się do Dańca. "Dostaniesz chłosty"

7

Artur Szpilka trenuje obecnie MMA, jednak w wolnych chwilach lubi także grać w tenisa. I to nie z byle kim. Popularny zawodnik kilka miesięcy temu pochwalił się pojedynkiem z Marcinem Dańcem. Teraz "Szpila" zapowiada srogi rewanż.

Szpilka zwrócił się do Dańca. "Dostaniesz chłosty"
Szpilka zwrócił się do Dańca. "Dostaniesz chłosty" (PAP, fot. Instagram, Łukasz Gągulski)

Przypomnijmy, że w sierpniu Artur Szpilka pochwalił się, że jest po kolejnym tenisowym sparingu z popularnym komikiem Marcinem Dańcem.

Efekt? - Dostałem kolejny raz chłosty 2:0 - przyznał Szpilka. Na taką wypowiedź zareagował Daniec, który poprawił byłego boksera, a aktualnie zawodnika MMA.

O co chodziło? - W zasadzie, profesjonalnie, powinieneś powiedzieć przegrałem 2:6, 1:6 - przyznał Daniec, który na końcu pozdrowił "Szpilkosa".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Janikowski zawalczy o pas KSW? "Biję się na dość wysokim poziomie"

65-letni Daniec znany jest z zamiłowania do sportu i aktywności fizycznej, wszak jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie, a to przecież zobowiązuje. Panowie w ostatnich tygodniach miesiącach nie mieli okazji do wspólnej gry, bowiem "Szpila" przechodził rehabilitację po operacji kręgosłupa.

Styczeń będzie miesiącem rozliczeń w tenisa, piłkarzyki oraz szachy. Andrzej Kostyra dostanie chłosty, Kostka (trener Szpilki), Piotruś dostanie... aaa i Marcin Daniec. Marcinku, ciebie też to czeka - powiedział popularny sportowiec na swoim Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Kostyra chwali Artura Szpilkę

Warto zaznaczyć, że Artur Szpilka gra w tenisa z wieloma znanymi postaciami w świecie sportu. Jednym z nich był dziennikarz Andrzej Kostyra, który pochwalił umiejętności zawodnika KSW.

Gram trzydzieści lat. Jestem naturszczykiem, dopiero od niedawna mam dobrego trenera, natomiast Artur trenuje podobno dopiero trzy miesiące, a już widać, że ma dobrze ułożony forhend, bardzo dobrze gra loby, bo gdy kilka razy podszedłem pod siatkę, to minął mnie jak dzieciaka. Widać tylko, że jest nieograny - podkreślał dla Polsatu Sport dziennikarz Andrzej Kostyra.
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić