Szymon Kołecki związał się z KSW w 2019 roku. Stoczył dla tej organizacji cztery pojedynki i wszystkie wygrał. Mierzył się kolejno z Mariuszem Pudzianowski, Damianem Janikowski, Martinem Zawadą i Akopem Szostakiem. W listopadzie mistrz olimpijski z 2008 roku szczegółowo wyjaśnił powody swojej decyzji o rozstaniu.
SzymonCzytaj także: Nieprawdopodobne! Tak wygląda dieta "Hardkorowego Koksa"
Umówiliśmy się z władzami federacji KSW, że stoczę w tym roku jeszcze jeden pojedynek za normalną stawkę, ale nie było mowy o starciu o pas z kimś takim, jak niepokonany od pięciu lat w wadze półciężkiej Tomasz Narkun. A taką właśnie dostałem ofertę. I ją odrzuciłem - wyjaśnił w rozmowie z Onetem Szymon Kołecki.
Od tego momentu Kołecki rzadko zabierał głos na temat dawnego pracodawcy. Zmienił to dopiero w Kanale Sportowym podczas programu "Oktagon Live", w którym skrytykował największą organizację MMA w Polsce.
O co poszło? Według znanego sportowca, od kiedy KSW robi galę co miesiąc, a nie 4-5 w roku, federacja straciła swoją nutkę magii.
Na pewno KSW straciło swoją elitarność. 4-5 gal w roku to jednak był okres, na który się czekało. Szczerze powiedziawszy, teraz choćby samych trailerów jest tyle, że ja ich nawet nie nadążam oglądać - tłumaczy Kołecki.
Przypomnijmy, że zmiana strategii KSW nastąpiła pod koniec 2021 roku, gdy ogłoszono współpracę federacji z platformą Viaplay. Od grudnia gale organizowane są co miesiąc, co jest szansą dla kilku nowych zawodników, aby pokazać się szerszej publiczności. Mimo krytyki w kierunku KSW, Kołecki zauważył mały plus dla kibiców.
Kibice mają komfort i przyjemność, że przynajmniej 2-3 weekendy w miesiącu są zapełnione galami, bo są jeszcze inne federacje: FEN czy Babilon - zauważył Kołecki.
Czytaj także: Jest o nim głośno. Denis Załęcki wraca na ring
Bogata kariera
Szymon Kołecki uprawiał podnoszenie ciężarów do 2012 roku. W tym czasie został mistrzem olimpijskim (2008) oraz pięciokrotnym mistrzem Europy (1999-2000, 2006-2008). Przez cztery lata pełnił później funkcję prezesa Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów. W 2017 roku zadebiutował w MMA.